Czym ogrzewać dom: mit taniego węgla

Nie znam głebokości twojego portfela ani miejsca zamieszkania, ale bez trudu zgadnę, że na pytanie czym ogrzewać dom, odpowiesz: węgiel i gaz. Przy czym węgiel jest dla biedaków, a na gaz stać tylko urzędników państwowych wyższego szczebla i mafię.

Jaki mam wybór?

Tylko że to nie do końca prawda. Nawet jeśli wydaje ci się, że dobrze wybrałeś sposóbo ogrzewania, może taniej/wygodniej będzie jednak dokonać zmiany? Może jesteś jednym z tych, którzy kopcą węglem szuflując go co godzinę, życia poza kotłownią nie mając, i myślą, że oszczędzają, a tak naprawdę kosztuje ich to więcej niż ogrzewanie gazem?

Węgiel

Wybrany przez większość, ale nie z miłości. Większości kojarzy się ze smrodem, syfem i XIX wiekiem, bo większość nie potrafi nim palić. Ale ciągle jest tani. I dziś ma w zasadzie dwa oblicza, zależnie od tego, w jakim urządzeniu go spalać.

Kocioł zasypowy

Zwykła pospolita skrzynka do kopcenia węglem. Dzięki opisywanej na tej stronie filozofii palenia, skrzynka przestaje kopcić, da się ją odwiedzać góra raz na dobę, spalać czysto i oszczędnie prawie jak w kotle automatycznym.
W przeciwnym razie, paląc po staremu, jest to źródło nieustających udręk i zmartwień, odsysające z portfela ostatni grosz.

Zalety
Tani zakup i prosta konstrukcja
Jeśli palisz umiejętnie, obsługa raz na dobę i stałe ciepło w domu

Wady
Jeśli palisz niechlujnie, wcale nie wyjdzie taniej niż gaz ziemny, a będziesz marznąć
Nawet raz na dobę w kotłowni to dla niektórych zbyt często

Kocioł podajnikowy

Węgiel dla ubogich snobów. Wsypujesz i samo się pali. Masz ciepło przez parę dni. O ile węgiel jest dobrej jakości. O ile nie uszkodzi się napęd podajnika. O ile kupiłeś kocioł z możliwie samoobsługowym sterownikiem, a nie taki gdzie będziesz godzinami ustawiać moc dmuchawy, czasy podawania paliwa etc.

Zalety
Względna bezobsługowość
Spalanie sterowane automatycznie – wysoka sprawność
Jeszcze tańsze ciepło, jeśli zamiast ekogroszku użyjesz dobrego miału

Wady
Wysoki koszt zakupu
Dobry ekogroszek zależnie od regionu może być o ok. 10-20% droższy niż pierwszy lepszy węgiel

Drewno

Pod względem wygody użytkowania mieści się gdzieś w okolicach kotła zasypowego na węgiel. Nie brudzi tak jak węgiel, ale aby było opłacalne, najlepiej użyć specjalnego kotła zgazowującego drewno. A to większy wydatek, niż pierwszy lepszy kocioł węglowy.

Wartość opałowa to ok. 2/3 tej uzyskiwanej z węgla. Opłacalność zależy jednak mocno od ceny zakupu, a więc od lokalnych warunków. Dobrze mieć prywatny las.

Kominek

Dla jednych potwierdzenie niezależności i wysokiego statusu majątkowego, dla innych wymarzony element tworzący nastrój salonu.
Dla części ogrzewających gazem (którzy udają że ich nań stać) – ratunek przed zamarznięciem.

Kominek. To tak naprawdę kotłownia w środku mieszkania. Różne są sposoby jego wykonania, różne technologie, ale istoty to nie zmienia. Kotłownia w środku mieszkania. Ze wszystkimi tego wadami i zaletami (są jakieś zalety?).

Pellety

Granulowane odpady drzewne. Drewno dla ubogich snobów. Wartość opałowa jak dla drewna. Cena – kilkukrotnie wyższa. Szansa dla niedoinformowanych ekofanatyków. Często bowiem reklamowane jako ekologiczne paliwo, że niby „zerowy bilans CO2”. Wystarczy jednak zajrzeć np. do tego opisu procesu produkcyjnego, by zauważyć, że do produkcji zużywa się dodatkowo sporo prądu. Przy okazji widać, jaki jest koszt wytworzenia tony pelletu. 1/3 ceny rynkowej.

Jakie więc zalety ma pellet? Nie brudzi tak jak ekogroszek, a przy tym nadaje się do spalania w kominkach z automatycznym podajnikiem. Mhm, quite.

Gaz ziemny

W przeliczeniu na jednostkę energii, ok. dwa razy droższy od węgla. Jednak za tę cenę dostajesz komfort zupełnego zapomnienia o ogrzewaniu. Przynajmniej do momentu otrzymania rachunku za gaz. I pod warunkiem, że masz pod płotem sieć gazową.

Prąd

Na oko cztery razy droższy niż węgiel i o połowę droższy od gazu. Stosowanie go do ogrzewania ma więc sens tylko w ciepłych krajach. A w naszym klimacie wymaga grubego portfela i małego metrażu dobrze zaizolowanego mieszkania. Mimo tak wysokich wymagań, można w Polsce znaleźć nieliczne grono tak ogrzewających.

Cena czy komfort?

Ostatecznie wszystko sprowadza się i tak do decyzji, czy bardziej liczy się dla ciebie niska cena ogrzewania, czy nie chcesz się napracować, wolisz zapłacić więcej, ale mieć spokój.

Niska cena przede wszystkim

W takim wypadku masz wybór: węgiel albo drewno. Im bliżej Śląska, tym węgiel tańszy. Im bliżej lasu, tym tańsze drewno.

Będzie cię to kosztowało nieco pracy, ale zmieścisz się z kosztem ogrzewania na przyzwoitym pułapie. Pod warunkiem, że będziesz palił czysto i ciągle. Jeśli myślisz, że przepaląjąc po kilka godzin dziennie zaoszczędzisz na ogrzewaniu, to nie czytałeś jeszcze jak ogrzewać skutecznie i tanio.
Jak zobaczysz poniżej, paląc tradycyjnie, czyli wyrzucając opał kominem, zapłacisz za węgiel drożej niż za gaz, lub będziesz marznąć dla oszczędności.

Niech będzie możliwie tanio, ale żeby się nie narobić

Wybierz więc kocioł podajnikowy. Co prawda dalej to paliwo stałe, więc musisz dorzucać nowe i wybierać popiół, ale robisz to co kilka-kilkanaście dni, a automatyczne sterowanie samo zadba o to, by spalić ten węgiel jak najefektywniej. Prawie jak luksus.

Mam hajsu jak lodu, płacę za wszystko

W takim przypadku wybór zależy raczej od gustu. Można pozbyć się zupełnie instalacji grzewczej i ogrzewać prądem. Można też zainwestować w prestiż, postawić kominek i palić w nim pelletem. Bogatemu wolno.

 

To w końcu węgiel czy gaz?

Najczęstszy chyba dylemat to wybór między ogrzewaniem węglem a gazem. Mimo sporej różnicy w cenie między tymi paliwami, decyzja wcale nie jest oczywista, a wniosek może wydać się zaskakujący.

Policzmy, jak wygląda porównanie kosztów uzyskania energii z węgla i gazu wraz z przykładami całorocznych kosztów ogrzewania różnych rodzajów domów.

Parametry paliw przyjęte do obliczeń

Węgiel kamienny

Ceny i parametry węgla bywają mocno zmienne, zależnie od źródła zakupu, regionu kraju, pory roku etc. Dla obliczeń przyjmujemy, że tona węgla kosztuje 800zł, a jego wartość opałowa to 26MJ/kg, czyli jest to średnio-dobry polski węgiel.

Koszt 1kWh energii z węgla
Tu mamy kilka wariantów, zależnie od parametrów kotła:

  • kocioł zasypowy w złym stanie, rozpalany „tradycyjnie” od dołu (sprawność ~30%): 0,37zł
  • kocioł zasypowy w dobrym stanie, rozpalany czysto od góry (sprawność ~60%): 0,18zł
  • nowoczesny kocioł podajnikowy (sprawność 80%): 0,14zł

Skąd te sprawności?
W ulotkach reklamowych przeczytamy o ok. 80% sprawności dla kotłów zasypowych i ok. 90% dla kotłów podajnikowych. Te wartości to tylko sprawność teoretyczna, osiągana w sterylnych warunkach laboratoryjnych. W normalnej eksploatacji są one rzadko osiągane, choćby tylko przez zmiany kaloryczności paliwa. Dlatego w obliczeniach przyjęte zostały orientacyjne wartości nieco urealnione, choć i tak zawsze należy traktować je poglądowo. Sprawność kotła zależy od bardzo wielu czynników, a te na które mamy wpływ to np. jego stan techniczny, czystość czy dopasowanie mocą do potrzeb budynku.
Czy to możliwe, by opalany byle jak i nieserwisowany kocioł zasypowy miał tylko 30% sprawności? Tak, a nawet może być to mniej. Składa się na to przede wszystkim kiepska konstrukcja kotła (podobna we wszystkich zasypowych kotłach starych i nowych, w tych nowych opał marnuje dodatkowo dmuchawa) oraz niechlujna obsługa: rozpalanie od dołu z dosypywaniem paliwa (to już strata sama w sobie niemal 1/3 energii z węgla), brak czyszczenia kotła z sadzy i smoły, zarośnięty komin. Jeśli kocioł jest zbyt mocny jak na potrzeby domu, rodzi to dalsze straty, gdyż z im niższą mocą kocioł pracuje, tym mniej produkuje użytecznej energii, a więcej sadzy i dymu. Nawet dobre kotły podajnikowe w momentach przestoju, gdy paliwo ledwo się tli, uzyskują sprawności rzędu 40%.

Gaz ziemny

Wbrew pozorom gaz ziemny występuje w różnych „wersjach” a cena różni się nieco zależnie od regionu.
Dla obliczeń przyjmujemy, że używamy gazu ziemnego zaazotowanego typu Lw (dawniej GZ-41,5), który cechuje się kalorycznością ok. 33MJ/m3, a 1m3 kosztuje po dodaniu wszelkich opłat przesyłowych 2,5zł.

Koszt 1kWh energii z gazu ziemnego: 0,29zł
Jest to cena końcowa energii uzyskanej z gazu po spaleniu go w kotle gazowym o sprawności 95%.

Oto obrazowe porównanie powyższych liczb.

Węgiel czy gaz - porównanie cen

Jaki z tego wniosek? Ten, kto pali węglem tradycyjnie (dosypując i dymiąc), płaci za ciepło więcej, niż gdyby ogrzewał gazem! Gdyby go zapytać, co o tym sądzi, pewnie odpowiedziałby, że oszczędza, a na gaz go nie stać (sic!).

Koszty ogrzewania różnych budynków

Porównajmy więc roczne koszty ogrzewania różnych budynków dla wymienionych powyżej paliw i sposobów ich spalania.

Czym jest zapotrzebowanie na energię?

Będziemy tu operować pojęciem zapotrzebowania budynku na energię. Jest to ilość energii, jaką trzeba dostarczyć do budynku w ciągu roku, aby przez cały ten czas móc utrzymać w nim stałą temperaturę. Wielkość tę wyrażać będziemy w kilowatogodzinach (kWh) na metr kwadratowy powierzchni lokalu.

Budynek #1
Mieszkanie w starej nieocieplonej kamienicy. Dwie ściany zewnętrzne. Sąsiednie mieszkania ogrzewane.
Powierzchnia: 80m2
Roczne zapotrzebowanie na energię: 100kWh/m2
Suma energii potrzebnej do ogrzewania w ciągu roku: 8000 kWh
Koszty uzyskania tej energii z różnych źródeł

Węgiel, kocioł zasypowy, spr. 30% 2962zł
Węgiel, kocioł zasypowy, spr. 60% 1481zł
Węgiel, kocioł podajnikowy, spr. 80% 1111zł
Gaz ziemny, spr. 95% 2339zł

Co wybrać? Jeśli ma być tanio: węgiel + kocioł zasypowy. Ew. kocioł podajnikowy, jeśli jesteś w stanie zainwestować więcej na początku. Dodatkowo w kamienicy może nie być dogodnej możliwości podłączenia kotła węglowego lub składowania opału. Wtedy zostaje gaz lub prąd.

Budynek #2
Mały dom jednorodzinny wybudowany w 2009 roku, dobrze ocieplony
Powierzchnia: 120m2
Roczne zapotrzebowanie na energię: 70kWh/m2
Suma energii potrzebnej do ogrzewania w ciągu roku: 8400 kWh
Koszty uzyskania tej energii z różnych źródeł

Węgiel, kocioł zasypowy, spr. 30% 3111zł
Węgiel, kocioł zasypowy, spr. 60% 1555zł
Węgiel, kocioł podajnikowy, spr. 80% 1166zł
Gaz ziemny, spr. 95% 2456zł

Co wybrać? Dom jest dobrze zaizolowany, więc koszty ogrzewania gazem nie będą wysokie. W przypadku posiadania kawałka miejsca na składowanie opału i chęci dodatkowej obsługi kotła dla zaoszczędzenia 1000zł rocznie, można rozważyć ogrzewanie węglem w sposób czysty lub kocioł podajnikowy.

Budynek #3
Trzypiętrowy klockowaty dom z lat 70. bez ocieplenia i ze starymi oknami
Powierzchnia: 200m2
Roczne zapotrzebowanie na energię: 150kWh/m2
Suma energii potrzebnej do ogrzewania w ciągu roku: 30 000 kWh
Koszty uzyskania tej energii z różnych źródeł

Węgiel, kocioł zasypowy, spr. 30% 11 121zł
Węgiel, kocioł zasypowy, spr. 60% 5554zł
Węgiel, kocioł podajnikowy, spr. 80% 4166zł
Gaz ziemny, spr. 95% 8772zł

Co wybrać? Duży i nieocieplony dom to duży koszt ogrzewania. W tym wypadku różnica w cenie między ogrzewaniem węglowym a gazowym to prawie 4000zł. Dla takiej kwoty wielu będzie skłonnych popracować dodatkowo w kotłowni. Oczywiście węgiel opłaca się pod warunkiem racjonalnego używania go. Jeśli ma być palony byle jak, skończy się na nieustannym niedogrzaniu budynku, ponieważ koszt takiej imprezy robi się kosmiczny. Taniej będzie nawet ogrzewać gazem, niż byle jak dymić węglem.

Budynek #4
Taki sam dom z lat 70. jak #3, ale ocieplony 10cm styropianu i z nowymi oknami
Powierzchnia: 200m2
Roczne zapotrzebowanie na energię: 100kWh/m2
Suma energii potrzebnej do ogrzewania w ciągu roku: 20 000 kWh
Koszty uzyskania tej energii z różnych źródeł

Węgiel, kocioł zasypowy, spr. 30% 7407zł
Węgiel, kocioł zasypowy, spr. 60% 3700zł
Węgiel, kocioł podajnikowy, spr. 80% 2770zł
Gaz ziemny, spr. 95% 5847zł

Co wybrać? Taki sam dom jak #4 po ociepleniu ma wyraźnie mniejszy apetyt na ciepło. Za cenę ogrzewania węglowego sprzed ocieplenia, można go teraz ogrzać gazem. Różnica ceny między czystym ogrzewaniem węglowym a gazowym zmalała już do 2000zł, co czyni gaz realną alternatywą dla węgla.

Wniosek? Węgiel bywa droższy od gazu

Mam nadzieję, że zrozumiałeś nieco z zawiłości kwestii wyboru paliwa do ogrzewania domu i będziesz teraz potrafił sam policzyć, co ci się opłaca, zamiast pakować się w ciemno w węgiel, bo wszyscy mówią, że jest tani. Albo uciekać od gazu, bo znajomi mówią, że nie daje tyle ciepła co węgiel i ciągle marzną.

Jeśli chcesz otrzymać porównanie kosztów ogrzewania różnymi paliwami, dowiadując się przy okazji ile ciepła zużywa twój dom przez całą zimę, zajrzyj na CiepłoWłaściwie.pl.

Zależy czy się stoi czy się leży

Oczywiście powyższe wyliczenia są przybliżone jeśli chodzi o sprawności poszczególnych rodzajów kotłów i charakterystyki przykładowych budynków, ale ceny nośników energii są realne i prowadzą do zaskakującego wniosku: bieda-kopcenie węglem jest droższe od grzania gazem!

Oczywiście bieda-kopcący węglem nie płacą takich sum za ogrzewanie, tylko znacznie niższe, bo przez większość sezonu grzewczego marzną dla oszczędności. Gdyby chcieli mieć ciągle ciepło paląc nadal niechlujnie i rozrzutnie, wóz z węglem podjeżdżałby pod ich drzwi częściej niż listonosz.

Najprostsza oszczędność

Kolejny zaskakujący wniosek: wystarczy ten sam archaiczny kocioł węglowy utrzymywać w technicznej sprawności i czystości, rozpalić go od góry, a otrzymujemy ciepło nawet o połowę tańsze niż gdyby kopcić węglem po staremu.
Zysk? Nawet kilka tysięcy złotych rocznie.
Koszt? Odrobina chęci. Zobacz, jak możesz to osiągnąć.