Spis treści
Zasady rozliczeń z gazownią są dość złożone, z czego większość zapisana drobnym druczkiem. Zwykły człowiek nie ma czasu, sił ani chęci, by próbować to pojąć – a nie wie, że może płacić frycowe za tę niewiedzę. Niestety chęci przystępnego wyjaśnienia opłat za gaz nie widzę w mediach ogólnych ni branżowych, gdzie owszem, dużo się dowiesz o działaniach Gazpromu, ale nic o tym, jak rozumieć i optymalizować swój domowy rachunek za gaz.
Przygotowałem coś, co sam chciałbym przeczytać, ale nigdzie tego nie znalazłem: wyjaśnienie zasad rozliczeń z gazownią – ale nie żaden wykład z teorii czytania rachunków lecz odfiltrowane najważniejsze konkrety: ile, za co i dlaczego płacisz oraz co możesz w tym względzie zmienić, aby za taką samą ilość gazu zapłacić mniej.
Kto sprzedaje gaz
W dostarczenie gazu do budynku mogą być zaangażowane dwie osobne firmy:
- sprzedawca gazu – jemu płacisz za gaz i obsługę sprzedażową (wysyłka faktur, infolinia)
- dystrybutor gazu – jemu płacisz za przesył gazu i utrzymanie infrastruktury (rura, licznik itp.)
Może też być i tak, że sprzedawcą i dystrybutorem jest jedna i ta sama firma.
Sprzedawcę gazu możesz zmienić niemal w każdej chwili. Dystrybutora – nie.
Umowa z gazownią
Umowa z gazownią kiedyś była jedna. I jedna była gazownia. Teraz umowy mogą być dwie:
- umowa o sprzedaż gazu – ze sprzedawcą gazu
- umowa o dystrybucję gazu – z dystrybutorem gazu
- albo może być jedna umowa kompleksowa – o sprzedaż i dystrybucję gazu z jedną i tą samą firmą.
Jeżeli dostajesz jedną fakturę "za gaz" – masz umowę kompleksową. Jeśli zmieniłaś sprzedawcę gazu na inną firmę – otrzymujesz osobną fakturę od sprzedawcy, osobną od dystrybutora.
Umowa (taka czy inna) zazwyczaj jest bezterminowa. ALE – terminowe mogą być cenniki-lojalki w ramach tej umowy (zaraz do tego dojdziemy).
Kto ustala ceny gazu
Ceny gazu dla gospodarstw domowych nie są wolnorynkowe – podlegają państwowej regulacji poprzez Urząd Regulacji Energetyki (URE) i tak będzie przynajmniej do 2024 roku.
URE zatwierdzając ceny gazu – taryfę dla poszczególnych sprzedawców gazu – bada, czy proponowany przez nich poziom cen ma odzwierciedlenie w kosztach działalności. Jest to stary sposób dbania o to, by sprzedawcy gazu nazbyt nie skubali klientów. Nowym (ku któremu dąży cała Europa i który będzie musiał wejść u nas do 2024 roku) będzie uwolnienie cen gazu, by regulował je wolny rynek (tak jak reguluje ceny chleba, cementu, parówek, lokomotyw i wielu innych dóbr) – z jednoczesnym wprowadzeniem jakiegoś mechanizmu wsparcia dla osób zagrożonych ubóstwem energetycznym (czego obecnie brak).
Poza taryfą sprzedawcy gazu mogą konstruować też inne oferty, w które już URE się nie wtrąca. Ale zatwierdzona przez URE taryfa wpływa na kształt tych ofert: żeby ktokolwiek chciał z nich korzystać, muszą się wydawać jakoś atrakcyjne, a więc nie mogą być droższe od taryfy (przynajmniej nie w sposób jawny).
Taryfa sprzedawcy kontra cennik-lojalka
Podstawowym sposobem rozliczenia z gazownią jest taryfa sprzedawcy:
- każda w niej zmiana jest zatwierdzana przez URE
- ceny gazu mogą się zmieniać w ciągu roku wielokrotnie – tak w dół jak w górę
- bezterminowa, bez żadnych klauzul lojalnościowych – bez konsekwencji możesz się przenieść do innego sprzedawcy z miesiąca na miesiąc.
Taryfa jest niewygodna dla sprzedawcy gazu: zarabia on na tobie niewiele (tyle, ile URE pozwala) a ty możesz w każdej chwili zmienić sprzedawcę. Żeby te mankamenty taryfy zniwelować, sprzedawcy (nie wiem, czy pierwsi byli ci od gazu, czy od prądu) wymyślili cenniki.
Cennik to "umowa w umowie":
- poza bezpośrednią kontrolą URE
- ceny lekko niższe niż w taryfie, bywa że z faktyczną gwarancją braku podwyżek w okresie obowiązywania cennika (tyle dobrego – w prądzie już dawno tego nie ma)
- terminowy – z karą za przedwczesne zerwanie (zerwaniem jest np. zmiana sprzedawcy)
- z wyższą opłatą abonamentową, która przy małym zużyciu (kuchenkowicze) zje istotną część oszczędności z tytułu niższej ceny gazu
- z dodatkowymi usługami typu bezpłatne wsparcie serwisanta w razie awarii kotła czy kuchenki (tutaj zapisałem dla potomnych przykładowy regulamin który za chwilę przeanalizujemy, ale trzeba zawsze czytać właściwy i aktualny, bo mogą się one szybko zmieniać)
Cennik jest opłacalny przede wszystkim dla sprzedawcy gazu: ma lojalnego klienta, więcej na nim zarabia.
Dla klienta cennik może być korzystny wtedy, gdy:
- zużywa na tyle dużo gazu, że rabat na cenie paliwa i gwarancja stałej ceny da mu większe korzyści niż zabierze mu wyższa opłata abonamentowa (zawsze wymaga przeliczenia)
- albo wie, że skorzysta z oferowanej usługi dodatkowej.
- albo gdy ceny gazu rosną – można się ochronić przed podwyżkami, bo wygląda na to, że gwarancje stałej ceny są póki co prawdziwe i uczciwe (w prądzie też tak kiedyś było, ale gdy zaczął drożeć to sprzedawcy stopniowo przestali oferować gwarancję cen).
By skorzystać z cennika trzeba być absolutnie pewnym, że nie będzie konieczności zerwania go przed terminem – inaczej grozi to karą, nawet absurdalnie słoną: w Tauronie jest to na tę chwilę około piętnastokrotność normalnych rachunków za okres pozostały do końca cennika.
Z czego składa się rachunek za gaz
Dawniej gaz rozliczano w metrach sześciennych. Od ładnych kilku lat gaz rozliczany jest w kilowatogodzinach energii dostarczonej w paliwie [kWh]. Na rachunku znajduje się aktualny współczynnik konwersji (ile kWh jest w metrze sześciennym gazu).
Rachunek za gaz – choć bywa że długi i maczkiem zapisany – składa się z raptem kilku pozycji:
- cena gazu [zł/kWh] – płacisz sprzedawcy
- cena przesyłu gazu (opłata dystrybucyjna zmienna) [zł/kWh] – płacisz dystrybutorowi
- opłata abonamentowa [zł/m-c] – trafia do sprzedawcy gazu, formalnie jest to opłata za obsługę klienta: rozliczenia, faktury, infolinię; ale także: za gwarancję ceny, za usługi dodatkowe.
- opłata za "utrzymanie rury" (opłata dystrybucyjna stała) [zł/m-c] – płacisz dystrybutorowi nawet gdyby zużycie gazu było zerowe.
Nie da się w/w opłat uniknąć. Wysokość większości z nich zależy od wielkości rocznego zużycia gazu – rosną wraz ze zużyciem.
Pewne pole manewru jest w opłacie abonamentowej. Jest ona zależna:
- od częstotliwości rozliczeń – im częściej chcesz mieć odczyt licznika i fakturę nie z prognozy tylko na podstawie odczytu – tym więcej trzeba zapłacić.
- od taryfy / cennika – w taryfie jest niższa, w cennikach wyższa; przykładowo: w taryfie w PGNiG opłata abonamentowa przy rozliczeniu rocznym to ok. 4zł brutto/m-c, podczas gdy w Tauronie, w dwuletnim cenniku z gwarancją ceny gazu i usługą dodatkową opłata abonamentowa wynosi ok. 15zł brutto/m-c.
Grupa taryfowa
Grupa taryfowa decyduje o wysokości opłat za przesył gazu, opłaty abonamentowej i opłaty za "utrzymanie rury".
Przykładowa nazwa grupy taryfowej W–2.2 – oznacza:
- W – rodzaj gazu (W dla gazu wysokometanowego typu E, S dla gazu zaazotowanego typu Lw, Z dla gazu zaazotowanego typu Ls)
- 2 – pierwsza cyfra to grupa taryfowa według rocznego zużycia gazu (grupa 2. jest dla zużywających między 300 a 1200 m. szesc. rocznie; tutaj są opisane progi zużycia dla poszczególnych grup w PGNiG)
- 2 – druga cyfra to częstotliwość odczytów, w tym przypadku dwa, a może być też 1 lub 12 (oznaczenie 12T)
Kuchenkowicze najczęściej trafiają do grupy W-1.1 (zużycie poniżej 300 m.szesc. rocznie, odczyt raz do roku) a ogrzewający domy – to zależy od wielkości domu i jego docieplenia, czyli od rocznej zużycia gazu.
Przydział do grupy taryfowej następuje głównie według zużycia gazu w poprzednim okresie rozliczeniowym. Jedyne, co możesz wybrać w tym temacie to częstotliwość odczytów licznika, czyli rozliczeń – faktur za zużycie a nie z prognozy.
Raz na rok możesz zmienić częstotliwość rozliczeń. Do wyboru jest:
- raz do roku
- dwa razy do roku
- co miesiąc – ale sam musisz podawać odczyty.
Im częstsze rozliczenia, tym wyższa opłata abonamentowa – ok. dwukrotnie wyższa przy rozliczeniu miesięcznym niż przy rozliczeniu rocznym.
Regulamin usługi dodatkowej w ramach cenniku-lojalki
Tutaj jest przykładowy aktualny regulamin usługi dodatkowej w cenniku "Gaz z Serwisantem gazowym 24H" Taurona. Zawsze trzeba czytać aktualny regulamin dla cennika, który cię interesuje, gdyż mogą się one bardzo różnić i często zmieniać. To tylko przykład, czego się tam można spodziewać na ten moment.
Usługa dodatkowa obejmuje zupełnie bezpłatne usunięcie awarii domowej instalacji gazowej lub urządzenia gazowego: wymianę lub naprawę wszelkich elementów instalacji, naprawę urządzeń gazowych – na miejscu lub z dostawą do serwisu jeśli nie da się inaczej.
Od momentu zgłoszenia awarii:
- specjalista gazownik ma przyjechać w max. 4 godziny (usługa 24/7, dotyczy także świąt)
- zaś serwisant urządzeń gazowych przybędzie najdalej w 24 godziny (ale to już tylko w dni robocze)
Który z w/w przybędzie, zależy od rodzaju zgłoszonego problemu. Gdyby któryś z w/w czasów reakcji nie został dotrzymany – masz prawo zlecić naprawę komuś innemu, kto zrobi to szybciej a potem dostaniesz zwrot kosztów (w ramach limitów – o tym niżej).
Jest w regulaminie ściśle wymieniona lista urządzeń gazowych, których usługa dotyczy. To m.in. kotły gazowe, podgrzewacze wody, kuchenki itd. – generalnie chodzi o urządzenia trwale zainstalowane w mieszkaniu (nie ma tak, że sobie przenośny piec gazowy od szwagra przyniesiesz do naprawy). Co jeszcze: urządzenie do naprawy musi być już po gwarancji producenta.
Haczyki?
- Usługa pokrywa koszty do 500zł brutto dla jednej awarii a można z niej skorzystać max. 6 razy w ciągu trwania cennika (w sumie max. 3000zł brutto). Gdy koszty naprawy przekroczą w/w kwoty, nadal można skorzystać z usługi – dopłacając resztę z własnej kieszeni.
I to tyle. Oczywiście jest trochę więcej różnych zastrzeżeń i wyłączeń odpowiedzialności w regulaminie (zrozumiałych i uzasadnionych) – nie widać żadnych pułapek.
Może ktoś sobie teraz zadać pytanie: jakim cudem sprzedawcy gazu opłaca się oferować takie usługi? Najprawdopodobniej opłacalność zasadza się na fakcie, że znakomita większość klientów nigdy z tej usługi nie skorzysta. Czyli jest to bardziej rodzaj ubezpieczenia: w razie "w" masz zapewnioną szybką interwencję pewnego fachowca a nie musisz dopiero kogoś szukać. Wygoda – która jak wiadomo kosztuje.
Patologiczne praktyki sprzedawców gazu
Wpychanie nieświadomych klientów na terminowe cenniki-lojalki
Niestety zdarza się, że sprzedawcy gazu (i prądu) wciągają ludzi w cenniki-lojalki bez ich pełnej świadomości. Przedstawiają tylko profity (tańszy gaz) a nie wspominają o kosztach i zobowiązaniach (potężna kara za wcześniejsze wypowiedzenie). Niby to wszystko masz opisane w tym drobnym druku i podpisujesz się, że zapoznałeś się i zgadzasz się – więc formalnie sam jesteś sobie winien...
Kara za przedterminowe wypowiedzenie cennika
Wypowiedzenie terminowego cennika-lojalki obłożone jest potężną karą finansową. Na ten moment w Tauronie jest to ok. piętnastokrotność normalnych rachunków, jakie pozostały do końca obowiązywania cennika.
Pół biedy gdy świadomie godzisz się na takie warunki. A czasem warto się zgodzić np. w zamian za gwarancję stałej ceny na dwa lata. Niestety znając (znikomy) stopień zorientowania przeciętnego konsumenta gazu w zawiłościach tych wszystkich taryf, cenników, regulaminów przypuszczam, że ~90% ludzi nawet nie wie, na co się godzi. Mogą się boleśnie zdziwić jeśli z jakiegoś powodu przyjdzie im wypowiedzieć umowę/cennik.
Patrząc w szczegółowe warunki cennika, potencjalnych powodów do zapłaty kary jest przynajmniej kilka:
- budynek dotąd częściowo mieszkalny przeznaczasz w 100% na działalność gospodarczą
- nie akceptujesz regulaminu usługi dodatkowej (może się przez te dwa lata zmieniać)
- wypowiadasz umowę – szczególnie problem jeśli umowę miałeś na wynajmowany budynek
- likwidujesz przyłącze gazowe
Od kary ratuje tylko zawarcie nowej umowy na dostarczanie gazu pod innym adresem w ciągu 30 dni.
Tak, rozliczenie roczne za 2021 z fakturą na ponad trzy tysiące zł z terminem zapłaty. Widnieje - Bilans "zero", więc w jakim celu załączana jest faktura z nieprzekraczalnym terminem zapłaty do końca marca/2022 za rok 2021, skoro wszystkie raty (rachunki) zostały uiszczone ??
Witam, mam taką sytuację z Tauron. Cały czas mieliśmy odczyt licznika. W czerwcu Tauron wystawił faktury prognozowane na najbliższe pół roku. Po kontakcie z infolinią, że chce mieć dalej fakturę na podstawie odczytu otrzymalam informację, że nie ma takiej możliwości bo mamy za male zurzycie gazu niż to było przewidziane. Dlatego musimy płacić z góry prognozy.... i nie możemy tego zmienić.. czy tak jest u wszystkich sprzedawców gazu?
Nie, w PGNiG mam od 4 lat co miesięczne odczyty, a zużycie mam ok 17m/3 miesięcznie i nikt mi nie mówił, że muszę mieć prognozy ze względu na małe zużycie.
Podpisywałem ostatnio umowę z PGNiG. Tam też było tak, że albo prognozy, albo własne odczyty/odczyt sprzedawcy (u mnie za odczyt sprzedawcy byłaby dopłata). Zależało to od progu - poniżej pewnego dawali tylko prognozy i nie było innej opcji. Z tym, że płatności przy prognozie były co dwa miesiące, nie przedpłata.
Dostałem teraz roczne rozliczenie jakiś nowy druk nigdy takiego nie widziałem to jest dopiero majstersztyk oszustwa nie można w zaden sposób się połapać o co tam chodzi . Okresy i ilosci zużytego gazu pokrywają inne daty ,okresy tych oplat stałych ,zmiennych są inne oraz liczone do innych wielkosci zużycia a powinny się pokrywać z okresami poboru i wielkoscią poboru czarna magia ,ale szeroki pole do naciągania klienta. powinni natychmiast wrócić do starych druków gdzie każda rubryka była jasna jak slońce i wartości tam podane.Powinien tymi rozliczeniami zainteresować sie UOKiK poniewaz dotyczy to szerokiej grupy społecznej.
Zga dzam się z Panem Panie Tomku . Zauważyłem to samo.
Współczynnik konwersji-co miesiąc wyższy , czy ktoś mi wyjaśni jak pierwszego dnia miesiąca o godz.00.01 może poprawić się kaloryczność gazu w rurze przesyłowej. Dlaczego nie mogę pobrać do,, pipety"z dyszy kuchenki gazu,zawieść do laboratorium chemicznego ( zapłacić za zbadanie kaloryczności gazu wysokozmetanowego czyli wyżej wymienionego współczynnika) . Pracując na emeryturze jezdziłem do kopalń na dół i pobierałem do badania powietrze do ,,pipet" , miał węglowy, węgiel dowożąc to do tego laboratorium aby w powietrzu tym zbadali skład tlenu , metanu zaś w węglu i miale kaloryczność , zasiarczenie , itd. Wówczas po stwierdzeniu ,że współczynnik jest niższy dla wszystkich mieszkańców naszej ulicy pobierających gaz ziemny z tej samej rury domagał się zapłaty kar za nie dotrzymania jakości gazu. Chcę zaznaczyć ,że mam do tego uprawnienia.
To jak mam taryfę do wyboru W-2.12T - 1 odczyt inkasenta w roku umownym .
VS
W-2.1 - 1 odczyt inkasenta, 5 faktur prognozowanych, faktura raz w roku
To co jest tańsze / lepsze ?
Cytat:
"od częstotliwości rozliczeń – im częściej chcesz mieć odczyt licznika i fakturę nie z prognozy tylko na podstawie odczytu – tym więcej trzeba zapłacić."
Między wariantami taryf W2 są groszowe (dosłownie, max 1 zł/mc) różnice. Różnią się tylko opłaty stałe, najwyższy koszt czyli za paliwo gazowe oraz przesył takie same w obu.
W przypadku cen gazu są duże różnice ceny między regionami. Najnowsze informacje na ich temat najlepiej zdobywać u źródła czyli na stronie BIP URE. Są tam na bieżąco publikowane taryfy. Na razie nie ma na przyszły rok ale do połowy grudnia muszą być zatwierdzone więc warto tam zaglądać.