Kwestia spalania węgla jest dużo bardziej złożona niż się wydaje. Nie wystarczy go po prostu podpalić. Dla czystego i oszczędnego spalania potrzeba jeszcze odpowiedniej konstrukcji paleniska. Równie wiele zależy od sposobu, w jaki rozpalamy - czy umieścimy żar najpierw na wierzchu węgla, czy może pod nim; czy podpalimy od razu większą ilość, czy też będziemy dosypywać po trochu.
Nie mówimy tu o konkretnych kotłach. Zaglądamy poziom głębiej, do "mechaniki" spalania, która leży u podstaw konstrukcji wszystkich istniejących urządzeń zasilanych węglem, drewnem i innymi paliwami stałymi.
Temat przeniesiony i szerzej opisany w: http://czysteogrzewanie.pl/technika/spalanie-wegla-i-drewna-od-kuchni/#Grne_i_dolne_spalanie