Jak uczą nas palić producenci kotłów

Oto chwalebna lista firm kotlarskich, które zalecają w swoich kotłach górnego spalania rozpalanie od góry – oraz całej reszty, która nadal każe swoim klientom wędzić ludzi dookoła, wskazując jako jedyny sposób obsługi taki, który nieuchronnie do tego prowadzi.

Wszelkich rozmiarów producentów kotłów górnego spalania zapraszamy do zamieszczania w instrukcjach obsługi swoich wyrobów informacji o metodach ekonomicznego spalania węgla i drewna! Pokażcie, że nie macie stanu powietrza i kieszeni swoich klientów tam, gdzie obecnie się wydaje, że macie (nie na sercu).

Nie jest to bynajmniej lista kompletna – producentów kotłów jest multum, ale sporo z nich nie wywiesza w internecie (nie mówiąc że aktualnej, ale jakiejkolwiek) DTR. Jeśli w papierowej DTR dołączonej do twojego kotła jest informacja o rozpalaniu od góry, a firmy nie ma na liście – daj znać w komentarzu lub dowolną inną drogą.

Firma Modele Uwagi
Defro Wszystkie kotły zasypowe górnego spalania – zalecane rozpalane od góry DTR Defro Optima Komfort
Heitz (Skwiercz-Instal) Kotły zasypowe górnego spalania – rozpalanie od góry to jedyna opisana w DTR metoda palenia DTR Heitz Mini
Heiztechnik Wszystkie kotły zasypowe górnego spalania – zalecane rozpalanie od góry DTR kotłów zasypowych
Klimosz Wszystkie kotły zasypowe górnego spalania – zalecane rozpalanie od góry DTR kotłów zasypowych
Metal-Fach Kotły zasypowe górnego spalania – zalecane rozpalanie od góry
DTR Metal-Fach SE
PEREKO Wszystkie kotły zasypowe górnego spalania – możliwość rozpalenia od góry  DTR kotłówy zasypowych
Zębiec Wenus – możliwość rozpalenia od góry W papierowej DTR dodawanej do kotła (wydanie 13, 01.06.2016) opisano metodę rozpalania od góry jako alternatywną, którą można wypróbować. Opis jest skąpy i mało pomocny, ale jest. W internecie dostępna jest DTR sprzed ładnych kilku lat, bez tego zapisu.
Drew-Met Z nadmuchem – rozpalanie od góry, tylko miał
Bez nadmuchu – ładować do pełna na żar
DTR kotłów zasypowych
Kamen Rozpalanie o góry tylko dla miału w kotłach z nadmuchem DTR kotłów zasypowych
Kołton Kotły zasypowe górnego spalania z nadmuchem – rozpalanie od góry tylko dla miału
Kotły bez nadmuchu – rozpalić na ruszcie i załadować paliwem…
DTR kotłów zasypowych
Ogniwo Kocioł górnego spalania z nadmuchem – rozpalanie od góry zarówno miału jak i węgla
Kotły zasypowe górnego spalania bez nadmuchu – rozpalić na ruszcie i zasypać do pełna…
DTR Ogniwo KWM – z nadmuchem
DTR Ogniwo S7WC – bez nadmuchu
SAS Kotły górnego spalania z nadmuchem – rozpalanie od góry tylko dla miału
Kotły górnego spalania bez nadmuchu – rozpal na ruszcie a potem zapakuj paliwa do pełna…
DTR SAS UWT – z nadmuchem
DTR SAS UWG – bez nadmuchu
Stalmark Kotły górnego spalania z nadmuchem – możliwość rozpalenia od góry
Kotły zasypowe górnego spalania bez nadmuchu: DTR uczy, że paliwo należy dosypywać okresowo napełniając komorę paleniskową – to najgorsza możliwa technika palenia!
DTR Stalmark PID – z nadmuchem
DTR Stalmark Góral – bez nadmuchu
Dozamet KWD Camino – ładować na żar DTR kotła Camino
Galmet Wszystkie kotły zasypowe górnego spalania – ładować paliwo na żar DTR kotłów zasypowych
Kielar Ładować do pełna na żar DTR kotłów zasypowych
SEKO SEKO – zalecane zasypanie paliwa na żar „pod korek” DTR kotła SEKO górnego spalania (wersja z 2014 roku, brak nowszej)
Setlans Wszystkie kotły górnego spalania – tylko rozpalanie „od dołu” Choć producent rozpalanie od góry niejednokrotnie promował (np. w dziale z instrukcjami wisi nasza ulotka, w aktualnościach widać też filmik kampanii „Nie rób dymu”), to w wywieszonych w internecie instrukcjach nie ma mowy o paleniu od góry.
Termo-Tech Ładować paliwo na żar DTR Termo-Tech Luna
Żywiec Kotły górnego spalania – rozpalać na ruszcie, zasypać do pełna… DTR kotłów zasypowych

Po co nam to? Kto czyta instrukcję?

Wbrew pozorom oficjalny zapis w instrukcji obsługi kotła jest istotny: oznacza, że bez cienia wątpliwości i w 100% legalnie można w takim kotle rozpalić od góry i nikt nie ma się tutaj o co przyczepić.

W sytuacji, gdy rozpalając od góry musisz postąpić wbrew DTR, może ci się to wydawać mało znaczący detal. Ale wizerunkowo cała sprawa wygląda podejrzanie. Taki IChPW może wtedy napisać, że palenie od góry to odstępstwo od DTR a każde odstępstwo od DTR może grozić kalectwem lub śmiercią – i już pozamiatane, bo eksperci orzekli, więc trzymajmy się DTR i kopćmy dalej!

13 thoughts on “Jak uczą nas palić producenci kotłów

  1. Dominika

    Firma Krzaczek. W mojej instrukcj jest zalecenie aby rozpalac od gory. Ale jak ostatnio do nich zadzwonilam z zapytaniem jak rozpalac to pan W sluchawce stwierdzil ze tylko od dolu. A ja instrukcj sie dalej trzymam.

    Odpowiedz
  2. Lukasz

    Brastal uks mini rozpalanie od dołu, do tego piszą jeszcze górno-dolny. To jest typowy piec górnego spalania. Chyba sami nie wiedzą do końca co wyprodukowali.

    Odpowiedz
  3. palacz

    Ostatnio dzwoniłem do Instytuty Nafty i Gazu i piece górnego spalania są zakazane już w produkcji, one nie spełeniaja norm z 2012 roku, jak nie nie mysle to kotły górnego spalania to jest 3 generacja, która jak sie okazało nie sprawdziła się i tak powstały kolejno kotły 4 a tearz 5 generacji. Jak ktos jest na tyle obeznany w teamcie i wie jak wygląda budowa ltłów górnego i dolnego spalania to wie jaka jest różnica, kocioł górnego spalania to zwykły kopcióch, krótkie poziome ciągi i wszystko w komin. Kolejny raz powtarzam zeby się ludzie bardziej doedukowali mianowiecie, jeżeli kocioł i komin jest wystudzony to wiadomo ze podczas rozpalania pójda dymy, ale jeżeli wszystko sie zagrzeje to węgiel i drewno dają biały dym. Nieważe jaki piec ważne czym sie pali. każdy ma swoje zdanie na ten cały temat dlatego sie swoim stanowiskiem dziele. Ale jedno mnie zastanawia i nie moge znaleść racjonalniej odpowiedzi a minowicie: Ruszyly programy wymiany pieców na 5 generacji, na gazowe duzo ludzi korzysta z tyvh programów i dobrze no ale wymiana pieców na nowsze wcale nie przyczynia sie do zmniejszenia smogu u nas w Małpolsce, ba jest nawet większy niż w roku poprzednim i to mnie dziwi, o co chodzi?

    Odpowiedz
    1. Wojciech Treter Autor wpisu

      Nie ma że rozpalanie czy nie rozpalanie – dymu nie musi być ani przez chwilę! Skoro przy rozpalaniu dymi, znaczy że technika palenia do bani.
      Wymiany kotłów nie dają widocznego efektu, bo wymienia się po kilka tysięcy rocznie a kotłów/pieców jest kilkaSET tysięcy w samej tylko Małopolsce.

      Odpowiedz
    2. amator palacz

      Wszystkie kotly podajnikowe spelniajsce normy klasy piatej sa piecami gornego spalania.Nie uzywa sie piecow dolnego spalania do produkcji kotlow podajnikowych ktore stanowia znaczna czesc piecow spelniajacych norme 5 klasy.Piece dolnego spalania spelniajace 5 klase sa uzywane jako zasypowe.

      Odpowiedz
  4. Obserwator

    Z tymi pojęciami góra / dół to dziwna klasyfikacja, bo laikowi mieszają się te wszystkie pojęcia (np. w kotle górnego spalania rozpalanym od góry występuje … dolne spalanie). Mniej mylący jest podział na spalanie współprądowe i przeciwprądowe. W paleniu współprądowym powietrze pierwotne przemieszcza się w tym samym kierunku co paliwo. I możemy sobie z materiałów odpadowych przy odrobinie chęci i pracy zrobić genialny w stosunku do tutaj prezentowanych piec i mieć własną elektrociepłownię bez komina o sprawności 100 %! Przy ogrzewaniu domu nieizolowanego prądu będzie za dużo dla jednego domu i nadwyżki możnaby odprowadzać do sieci.
    Wystarczy tylko zbudować współprądowy warstwowy generator gazu drzewnego. Opis i schemat znajdują się we fragmencie książki Drewno zamiast benzyny – http://ebooks.ms.strefa.pl/dane/gaz-drzewny.pdf
    Taki gazogenerator opracowali kilka lat temu do napędzania zabytkowego UAZa studenci z Politechniki Świętokrzyskiej – https://www.youtube.com/watch?v=76kNcN_vLz8
    To jest wszystko naprawdę proste i zrozumiałe. A tymczasem ludzie kombinują z jakimiś kotłami, jak koń pod górę.
    Kocioł, w którym woda wychładza żar, nigdy nie będzie działać prawidłowo. Dziwne są też te podajniki, wymagające prądu ze skomplikowanymi sterownikami, wentylatorami. Wszystko może działać w oparciu o siły natury. Tylko trzeba trochę pomyśleć.

    Odpowiedz
    1. Wojciech Treter Autor wpisu

      Racja, terminologia jest pomieszana mocno, dlatego skręcamy w kierunku podziału technik: „spalanie współprądowe/przeciwprądowe” i jak to współprądowe w różnych kotłach osiągnąć.

      Gazogenerator nie jest taki prosty jak się wydaje. Uruchomić go na kwadrans to żadna sztuka. Ale zbudować urządzenie działające stale i niezawodnie to już nielichy problem. Ot choćby kwestia zasmolenia gazu. Na smoły jest może odporny silnik UAZ-a (a i to pewno na krótką metę). Gazogeneratorami (lub czymś bardzo bliskim) są kotły dolnego spalania. Ma ta technika swoje niewątpliwe zalety, ale i nie jest łatwo taki kocioł zbudować. Na pewno trudniej niż zbić skrzynię z blachy czyli górniaka.

      Odpowiedz
      1. Harry

        Za moich czasów o Holzgazie uczono na polibudzie na silnikach. Problemów z tym od cholery, a moc silnika żadna (realnie 30 % mocy na benzynie). Co nie zmienia faktu, że w czasie I i II wojny miliony samochodów na tym jeździło.
        A teraz wyobraź sobie sterowanie dawkowaniem paliwa przez układ oparty na sądzie lambda w czymś takim.

      2. Wojciech Treter Autor wpisu

        Tak jest, dlatego szersze zainteresowanie tą technologią w motoryzacji pojawiało się wyłącznie w momentach niedostatków ropy. Jednak na świecie jest spora społeczność „gazowników” bo wizja niezależności od paliw kopalnych zawsze nęci: http://www.driveonwood.com

  5. Obserwator

    Filtr z trocin i geowłókniny dla oczyszczania gazu załatwia sprawę. Na te same wątpliwości autora analogiczną odpowiedź podał wynalazca Arkadiusz Brzeski pod tym filmem: https://www.youtube.com/watch?v=gLEV64N1JWk Oczywiście przy pracy ciągłej codziennie trociny powinny być zmienione (zużyte wrzucone do komory spalania).
    Z jednego kilograma suchej, darmowej biomasy możemy uzyskać ok. 18 MJ ciepła, co daje nam 5 kWh. Silnik ze spalenia gazu powinien dać 1 kWh energii mechanicznej. Pozostała energia nigdzie nam nie ucieka, bo mamy ją jako ciepło do ogrzewania. Oczywiście spaliny z wydechu powinno się też odbierać. Tylko kocioł gazowy kondensacyjny lub pompa ciepła da nam większą sprawność. Ale gazogenerator może też napędzić pompę ciepła. Wtedy to byśmy mieli najtańszą w naszych warunkach możliwą energię z paliwa stałego (z chłodnią w bonusie)!
    Silnik ma tę przewagę nad układem kominowym, że działa niezależnie od ciągu, sam wytwarzając podciśnienie ssące. Koszt całego ustrojstwa z silnikiem i generatorem z materiałów odpadowych może nas mniej wynieść niż budowa komina, kupno kotła i wyposażenie ich w niezbędną aparaturę.
    Oczywiście, każdy kto ma pieniądze, niech sam decyduje, jak je wydać. Przed tym warto przeczytać o różnych możliwych do zastosowania metodach.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *