Poradnik palacza

Zaktualiowano: 1 września 2018

Broszura "Nowoczesne palenie węglem i drewnem" to 24 strony podstawowych informacji o poprawnym, efektywnym, bezpiecznym, BEZDYMNYM paleniu paliwami, które dotąd były udręką i złem koniecznym. Ale – poprawnie używane – mogą być źródłem taniego i czystego ciepła.

Chcesz, by sezon grzewczy zaczął wreszcie nadawać się do życia? Rozpowszechniaj tę broszurę gdzie tylko możesz. Nikt nie musi kopcić, bo to się nie opłaca – ale ludzie tego nie wiedzą!

Pobierz poradnik

Poradnik na licencji Creative Commons Uznanie Autorstwa 4.0. Możesz dowolnie pobierać, kopiować, rozsyłać, drukować, jak również wykorzystać całość lub część we własnych publikacjach – wystarczy zaznaczyć, że źródłem jest CzysteOgrzewanie.pl.

Chcę wersję papierową

9 myśli nt. „Poradnik palacza

  1. Koalicja Antysmogowa Bye Bye Smog, Poznań

    brawo.
    Dzisiaj po naszych wnioskach (Koalicja Antysmogowa Bye Bye Smog, Poznań, prezydent miasta powołał pełnomocnika a wkrótce spec zespół ds, walki ze smogiem, z udziałem Koalicji. Będę próbował namówić zespół na szeroko zakrojoną kampanie edukacyjna, włącznie z pokazami palenia od góry i dystrybucją choćby tego przewodnika.
    Autorze, proszę napisz do nas abyśmy mogli dalej kontaktować się mailowo
    koalicjaantysmogowa.poznan@gmail.com

    Odpowiedz
  2. zenek

    Właśnie w identyczny sposób palę w piecu typu niby koza w salonie ,przy kominie kominkowym ,piecyku żeliwnym 12kw .Po roku palenia zbieram tylko garść sadzy.Palę węglem , drewnem różnym, i torfem. Oszczędności na paliwie są spore.Proponuję od dawna wszystkim znajomym taki sposób spalania opału.

    Odpowiedz
  3. A.G.

    Palę tak od 5 lat, Pomimo pewnych wad na razie nikt nie wymyślił nic lepszego jeśli chodzi palenie węglem w zwykłym węglowym piecu, Moja uwaga jest taka że w zasadzie instalacja kierownicy powietrza wtórnego jest wymagana inaczej nie ma wystarczającej ilości tlenu od góry aby dopalić cały dym, można ewentualnie uchylić drzwiczki zasypowe ale to nie to samo, tak więc potrzebne są przeróbki.

    Odpowiedz
  4. Janusz

    Fantastyczna strona, dziękuję.
    Zaproszę sąsiadów, żeby im pokazać tą metodę. Może będę mógł wychodzić dzięki temu wieczorem z domu.

    Przy okazji, czy można prosić o dopisanie we fragmencie, gdy pisze Pan w O NAS jak minimalizować emisję:
    - jak najmniej kupować i jak najmniej wyrzucać (a zanim wyrzucisz, zobacz czy nie można naprawić lub komuś oddać), bo produkcja każdej nowej rzeczy to energia.

    Czy myślał Pan o organizacji pożytku publicznego? I 1% wpłat. Zasłużył Pan, jak mało kto.

    Odpowiedz
    1. Wojciech Treter Autor wpisu

      Zaproszę sąsiadów, żeby im pokazać tą metodę. Może będę mógł wychodzić dzięki temu wieczorem z domu.

      Tylko bez przesadnych nadziei. Niektórych zabija upadek z poziomu wygórowanych oczekiwań na poziom rzeczywistości. Jeżeli 2 na 10 się przekona od razu to będzie wielki sukces.

      Czy myślał Pan o organizacji pożytku publicznego? I 1% wpłat. Zasłużył Pan, jak mało kto.

      Nie mam takich planów bo nie mam takich możliwości.

      Odpowiedz
  5. Kasia

    Super poradnik. Dziękuję. Mamy wegiel z Rydułtowy. Koksuje niemiłosiernie a komin zapycha się co rusz. Mam nadzieję że zmiana sposobu palenia dużo wniesie w czas pobytu w kotłowni. Obecnie to nawet do 4 godzin dziennie. Pozdrawiam 🙂

    Odpowiedz
  6. Zbigniew Biernat

    Witam. Wkoncu znalazłem kogoś kogo miło się czyta. Dzięki. W tym roku odkupiłem za grosze od sąsiada kocioł węglowy pereko, pozbył się go bo za mocno kopcił, dużo palil i był przewymiarowany. Ja podłączyłem go pod bufor 500l, wstawiłem przegrodę, palnik z szamotu, palę drewnem. Dolne spalanie. Dochodziłem do perfekcji metoda prób i błędów. Osiągałem poziom idealnego spalania, tzn bezbarwny dym po minucie od rozpalenia, osad w kominie szary, praca kotła na pełnej mocy bez kiszenia opału. Dzięki buforowi stała temp na grzejnikach. Sąsiad nie może uwierzyć, że tak można było palić w tym kotle. Stał i patrzył na komin i zgadywal czy się w kotle pali. Jak mu pokazałem to zdebial. Kupił kocioł na ekogroszek i dalej kusi opał na niskich temp. U mnie czysto sucho i cieplutko. Pańskie artykuly są rzeczowe, bez ściemy. Szkoda tylko, że Polak mądry po szkodzie, uparty jak osioł i odporny na wiedzę. Wiekszosc w imię ekologii poszła w ekogroszek, teraz beczą ze jest drogo!!! Ja palę drewnem i przy drewnie zostanę. Jak mi każą wymienić kopciucha to niech zrobią pomiar spalin i porównają z emisja kotła eko projekt. Dzięki za artykuły, pozdrawiam.

    Odpowiedz
    1. Wojciech Treter Autor wpisu

      Jak mi każą wymienić kopciucha to niech zrobią pomiar spalin i porównają z emisja kotła eko projekt.

      Niczego nie zrobią – wlepią mandat i pójdą dalej.

      Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.