Jakie zasady rządzą cenami węgla w Polsce? Jeśli chciałbyś wiedzieć, to tu się tego nie dowiesz, bo my też nie wiemy.
Ale jest okazja napisać na ten temat, bo mamy ciekawe dane w tej sprawie: to zużycie i koszty zakupu węgla podane przez użytkowników serwisu CiepłoWłasciwie.pl – łącznie ok. 3600 osób z całego kraju. Patrząc na te dane wrzucone na mapę można dojść do wniosku, że… trudno o sensowne wnioski. Poza jednym, którego można się było domyślać: najtańszy węgiel jest na Śląsku, a reszta kraju ma pecha.
Ceny węgla kamiennego
Z niemal 2500 zeznań o zużyciu opału, których autorzy zadeklarowali używanie kotła zasypowego, pieca kaflowego itp. urządzeń obsługiwanych ręcznie, wynika średnia cena tony węgla na poziomie ok. 750zł. Najliczniejsza grupa osób płaci za tonę 700-900zł.
W rozkładzie cen węgla widać jedną regularność: oazą taniego węgla jest Śląsk z przyległościami. Na obszarze między Opolem, Częstochową, Cieszynem a Krakowem dominują ceny w granicach 700zł/t, a nawet poniżej 600zł/t (a dotyczy to węgla, nie miału!).
Nagromadzenie taniego węgla kończy się jak nożem uciął na przedpolach Krakowa. Podobnie w każdym większym mieście, niezależnie od jego odległości od Śląska – przeważają ceny w okolicach 800zł/t.
Oczywiście na każdym obszarze występuje tańszy i droższy węgiel w różnych proporcjach. Użytkownicy nie deklarowali kraju pochodzenia opału, ale można się domyślać, że poza Śląskiem i Małopolską węgiel w cenie 600-700zł/t to wyrób pochodzenia czeskiego lub rosyjskiego. Szczególnie dobrze widać wpływy zapewne rosyjskie w rejonie Olsztyna i Białegostoku, gdzie przeważają ceny do 700-800zł/t.
Wskazania w okolicach i powyżej 1000zł to być może ludzie ogrzewający koksem (nie było osobnej opcji wyboru dla tego paliwa).
Ceny miału węglowego
Miał węglowy to paliwo-loteria, którego grubość ziarna i wartość opałowa maleje wprost proporcjonalnie do odległości od bram kopalni, zaś cena – proporcjonalnie do niej rośnie.
Nie mamy zbyt wielu palaczy miałowych, ale i z tego co jest można zauważyć jakąś prawidłowość: miał w korzystnej cenie kończy się w rejonie Śląska. Na pozostałym obszarze przeważają ceny w okolicach 600, a nawet 700zł/t i więcej (choć tu można mieć wątpliwości co do rzetelności tych danych). Średnia cena miału w skali kraju to mniej niż 600zł/t.
Ceny ekogroszku
Pod względem cen ekogroszku również wygrywa Śląsk i okolice. Reszta kraju solidarnie płaci znacznie więcej.
Po opuszczeniu Śląska ekogroszek znacznie zyskuje na wartości. Przeciętna cena za tonę to ponad 900zł. 1000zł i więcej też już nikogo nie dziwi.
Dane te dotyczą właściwie osób, które jako metodę ogrzewania wskazały węgiel kamienny (nie miał) spalany w kotle podajnikowym. Stąd wniosek, że musi to być coś w rodzaju ekogroszku, choć paliw tego typu o najróżniejszych parametrach i cenach jest całe mnóstwo.
Ile to jest warte
Od początku istnienia strony CiepłoWłaściwie.pl do końca roku 2013 ok. 9 tys. osób wykonało na niej szacunkowe obliczenia zapotrzebowania energetycznego budynku. Przy okazji połowa z nich podała roczny koszt ogrzewania oraz ilość zużytego paliwa (nie było to obowiązkowe). Z tego ok. 3,6 tys. ludzi zadeklarowało, że ogrzewało domy węglem lub miałem.
Ilość raportów o zużyciu i cenach węgla mogłaby być większa, ale już te parę tysięcy pozwala spojrzeć na sprawę w skali całego kraju mimo niekiedy ewidentnych pomyłek, które zostały wstępnie odsiane (kwoty za tonę poniżej 100zł czy powyżej 1500zł). Rozumiemy, że nie każdy ogarnia życie na tyle, by wiedzieć ile opału kupuje i ile go to kosztowało. Najpodlejsze paliwa typu muł czy flot faktycznie mogą kosztować 200-300zł/t. Z drugiej strony źródła pozyskiwania opału mogą być różne. Niekiedy trzeba szybko uciekać, bo strzelają.
Punkty zaznaczone na mapie to przybliżone pozycje podane przez użytkowników celem ustalenia strefy klimatycznej dla dalszych obliczeń. Nie muszą one wskazywać wprost na dachy ich domostw, (a wręcz nie było to zalecane, bo nie chcemy nikogo śledzić na ten moment), ale nawet jeśli są rozmieszczone z zalecanym przybliżeniem +/-50km, to i tak dają pojęcie o cenach węgla w okolicy.
Tylko Śląsk
Wniosek jest prosty: obszar o najniższych cenach węgla to rejon Śląska, a rozkład cen na pozostałym obszarze kraju nie rządzi się prostymi zasadami. Odległość od kopalni wpływa na cenę, ale tylko w taki sposób, że po opuszczeniu Śląska robi się drogo, gdzieś tak w połowie drogi nad morze robi się jeszcze drożej i stan ten utrzymuje się po samo wybrzeże Bałtyku. Układ ten zaburzają węgle z importu, dla których rozkład ceny w zależności od odległości od Śląska nie obowiązuje.
W ramach miast praktycznie nie istnieją różnice w cenie węgla między poszczególnymi składami opału. Jeśli trafi się tańsza oferta, to jest to węgiel czeski lub rosyjski (niekiedy o odpowiednio niższej kaloryczności), którego nie dało się wymieszać ani zakamuflować, by sprzedać go drożej jako polski. Tym samym cena w przeliczeniu na wartość opałową jest podobna jak dla węgli polskich.