Dziś Barbórka – święto górników. Siedząc w mroźny wieczór w swoim ciepłym, bo ogrzewanym węglem domu, pomyśl równie ciepło o tych, dzięki których codziennej pracy masz co do pieca włożyć. Pracy ciężkiej, a nieraz i kosztującej życie.
Choć wielu pewnie powie, że górnik 10 lat popracuje za trzy średnie krajowe i idzie sobie na emeryturę w wysokości dwóch średnich krajowych. Że cała gospodarka – a w tym on najbardziej – zrzuca się, by nierentowne kopalnie utrzymywać. Kopalnie, a co gorsza związkowców. Że węgiel to my sobie taniej kupimy zza wschodniej granicy. Albo od razu gaz, bo kto się chce brudzić tymi kamieniami w XXI wieku.
Mimo to życzmy im tylu wyjazdów, ilu zjazdów. W 2013 roku nie mieliśmy na szczęście większych katastrof w górnictwie, ale i tak życie straciło 14 osób.
Jak by nie było to ogrzewanie w miastach chyba jest z węgla w większości, prąd tak samo.
A Ci co protestują i siedzą w bloku podłączonym do elektrociepłowni, to jak podcinać gałąź na której się siedzi. Chyba że nie wiedzą ile kosztuje ogrzewanie gazem lub prądem. 🙂
Rozumiem tych którzy są bogaci grzeją gazem a sąsiad im smrodzi jak lokomotywa nie wiedząc że można palić ekonomicznie i bardziej ekologicznie (bezdymnie) .
Niestety nie każdy może zarabiać kilka tysięcy lub więcej, jeśli komuś się zabroni palić węglem miasto będzie musiało trochę dołożyć do ogrzewania najbiedniejszym.
I tak rano idąc do pracy zimą w mieście śmierdzi plastikiem i palonymi ubraniami w dzień nie jest lepiej.
Już teraz ludzi nie stać nawet na węgiel a będzie gorzej.
Matematyki nie da się oszukać!!! Jeśli będziemy problemy upychać na siłę do szafy to i tak zemści się to na nas później. Grupa ludzi którzy są w szafie powiększa się systematycznie, jeśli się wysypią…… to znamy z historii bo nic nie trwa wiecznie. A nauka poszła w las. 🙂
Cóż,
może Pan Nowak nie dostał dobego zegarka i z kolegami nie lubi braci dołowej ?
Ale za dużo przekrętów się dzieje przy kopalnii – za dużo oszustów – cejna musi być jak jest.
Szkoda – a co dalej ?