Ludzie umierają w zimnych domach – i co z tego?

Ilu Polaków umiera z powodu niedogrzania mieszkań? Nie wiadomo, nikogo to nie interesuje. Kiedy krzywda się dzieje robakom i zwierzynie leśnej – nie brakuje obrońców. Zwykły człowiek nie może znikąd liczyć na podobne zrozumienie a sam nie potrafi dochodzić swoich praw. Więc nie tylko nie dzieje mu się lepiej, ale jeszcze dokłada mu się ciężarów. W ramach tzw. walki ze smogiem staje się kozłem ofiarnym, „trucicielem”, obrywając za lata zaniedbań państwa polskiego oraz indolencję branży kotlarskiej.

To już prawie dwa lata jak pojęcie „ubóstwa energetycznego” wpłynęło do głównego nurtu. Tyle że w zasadzie nic to nie zmieniło. Ze świecą szukać działaczy społecznych czy politycznych, którzy temat znają, rozumieją a tym bardziej czują. Zwykli ludzie tego terminu nie znają z nazwy, lecz z doświadczenia – oni kawał życia przymarzają w domach zimą i uważają to za rzecz naturalną. Też dawniej miałem to za zwykłą kolej losu. Nie przypuszczałem, że niedogrzanie domu ma skutki zdrowotne idące o wiele dalej niż katar i przeziębienie – jest przyczyną przedwczesnych zgonów, tak samo jak zanieczyszczenie powietrza. Z tym że o ile zgony z powodu zanieczyszczenia powietrza zajmują pierwsze strony gazet, to śmierć w niedogrzanych domach nie łapie się nawet między horoskop i krzyżówkę.

Sąsiedzi?

Ogrzewając dom węglem/drewnem, pierwszy ładunek pogardy i nienawiści można teraz odebrać z najbliższego otoczenia. Ludzie są najbardziej dożarci względem drugiego tam, gdzie mają przekonanie o świętości swojej racji. Skoro z mediów słyszą, że zanieczyszczenie powietrza zabija ich oraz co gorsza ich dzieci – nie ma przebacz! Nawet jeśli po drugiej stronie też są wartości najwyższe (zdrowie i życie), to zdrowie i życie moje jest mojsze niż twojsze.

Manipulacje, wypaczenia i zwykły brak kompetencji w medialnym przekazie nt. zanieczyszczeniu powietrza to temat na osobny elaborat. Raport Państwowego Zakładu Higieny o sytuacji zdrowotnej Polski trzeźwo zauważa, co jest największym zagrożeniem dla zdrowia i czym powinniśmy się martwić w pierwszej kolejności. Oczywiście przyjemniej jest słuchać, jak to „morduje” mnie sąsiad dymem z komina. A jak mówią: rzuć palenie, nie pij (alkohol, poza znanymi jego skutkami, jest też rakotwórczy), ruszaj się – to już nie jest tak miło.

Masz 10-letnie meble, telewizor 40 cali, panele na podłodze i antenę satelitarną na ścianie? A nie daj Bóg jakikolwiek samochód na podjeździe? Nikt ci nie uwierzy, że nie możesz znaleźć 2000zł więcej rocznie na rachunki za gaz i dlatego palisz węglem. Tylko nie mów, że palisz węglem, bo chcesz i możesz – fanatyk wydrapie ci oczy, przecież dorabiasz się kosztem jego zdrowia a za zaoszczędzone pieniądze latasz na Maderę!!! Gdybyś kopcił drewnem w kominku – wtedy OK, kominek jest symbolem prestiżu a ludzie oceniają szkodliwość dymu na chłopski rozum, po smrodzie, więc kopcenie drewnem jest mniej źle widziane (oczywiście nie mniej szkodliwe).

Ale nic to nie da, że sprzedasz auto i telewizor. Równie dobrze możesz mieć odrapane ściany pokryte grzybem, klepisko na podłodze w salonie i pustą zepsutą lodówkę – to i tak nie będzie usprawiedliwienie dla „trucia”. Nie ma takiego usprawiedliwienia. Nie stać cię na gaz? Masz sprzedać willę i się wyprowadzić do kawalerki – on żąda i wymaga.

Jeżeli tak będziemy się traktować nawzajem – w dowolnym temacie – to się pozagryzamy.

Na szczęście są też ludzie, którym nie zanikł jeszcze organ zwany empatią – bo go używają. Nie patrzą i nie plwają na drugiego z góry. Oni, zanim rozpętają kłótnię, najpierw porozmawiają z sąsiadem jak z człowiekiem (!) i przekażą mu informacje o oszczędzaniu pieniędzy – nic o żadnym „truciu”. Sąsiad spróbuje, zobaczy efekty i sam poda informację dalej. Tak to działa, i przy okazji odbudowuje się nasz marniutki obecnie kapitał społeczny (czyli że zaczynamy się od drugiego spodziewać bardziej czegoś dobrego niż wyłącznie złego).

Państwo?

Nic się nie zmieniło – państwo nadal nie wspiera doraźnie osób w ubóstwie energetycznym. Mędrcy wydumali, że inżyniersko idealną metodą wsparcia będzie zmodernizowanie gruntownie całego budynku, tak by po podłączeniu gazu rachunki nie wzrosły (bo przecież koniecznie trzeba gaz podłączyć). To, co inżyniersko perfekcyjne, jest idiotyczne z ludzkiego punktu widzenia. Nikogo nie obchodzi, ile lat będziesz musiał czekać, aż załapiesz się na jakiś program wsparcia, który przy dobrym układzie pozwoli dom wyremontować. Do tego czasu – przymarzaj dalej.

Taryfy socjalne, doraźne dopłaty do rachunków, doradztwo energetyczne pozwalające poprawiać sytuację bez wielkich wydatków – to norma w cywilizowanym świecie. U nas jak masz farta to załapiesz się na tonę węgla z pomocy społecznej. Jak masz farta, podkreślam. I tyle tej pomocy, resztę radź sobie sam.

Samorząd?

Co rusz skądś słychać o pomyśle wymuszenia na ludziach przyłączania się do sieci gazowej i ciepłowniczej. Już zapisano to m.in. we wrocławskiej uchwale antysmogowej oraz w regulaminie programu „Czyste powietrze”.

Znów: inżyniersko idealny pomysł, po co się ma rura marnować. Gazownia i ciepłownia też zadowolone. A czy zadowolony będzie ten, kogo przymusowo podłączą? A kogo to obchodzi! Byleby nie „truł” – wszyscy widzą wyłącznie ten jeden wymiar, skutki uboczne są nieistotne. Samorządowcy potrafią myśleć o własnych mieszkańcach zupełnie tak jak najbardziej nawiedzeni, wyprani przez medialną histerię zwykli sąsiedzi.

Zapewne ten pomysł łamie niejedno prawo i wolność człowieka – i co z tego? Przecież to w słusznej sprawie, to wolno! Zwykły człowiek nie pójdzie z tym do Trybunału Konstytucyjnego, bo nie wie jak to się robi, nie wie czy aby na pewno tam iść powinien i co by w ogóle miał tam powiedzieć, bo na prawie się nie zna.

Ten pomysł pięknie ukazuje krótkowzroczność osób decyzyjnych i brak osób kompetentnych na podorędziu. Wszystkim kręcą nawiedzeni działacze używający ideologii zamiast wiedzy, której nie mają. Na sztandary walki ze smogiem wciągnięto gaz – bo przecież „czysto się spala”. Kiedy my chcemy ludzi przymusowo do gazu wpinać, zachód dopłaca do rezygnacji z gazu i oleju na rzecz źródeł odnawialnych! Nic mi się nie pomyliło – tacy np. Niemcy (broszura ichniego ministerstwa poniżej) dopłacają do instalacji pomp ciepła, solarów, kotłów na biomasę, a przy jednoczesnej rezygnacji z gazu i oleju dostaje się ekstra bonus. Fakt, że gaz ziemny jest paliwem kopalnym, dotrze do nas za następne naście lub dziesiąt lat. Wtedy będzie można uruchomić kolejną rundę uchwał i dotacji.

Organizacje pozarządowe?

W poniższym wpisie jest link do zestawienia europejskich inicjatyw zwalczających ubóstwo energetyczne. W Polsce nie ma NIC. I wedle mojej wiedzy tak właśnie to wygląda. Nie ma żadnej organizacji pozarządowej skupiającej się na problemie ubóstwa energetycznego (bardzo bym się chciał mylić).

https://twitter.com/Ecoserveis/status/1083663583500779520

Są działania poniekąd o osoby ubogie energetycznie zahaczające. Jeden z niewielu pozytywnych przykładów (mam nadzieję, że jest takich działań wiele więcej, lecz po prostu ich nie znam):

https://www.facebook.com/lokatorzy/posts/10156901119718498?__tn__=C-R

W Wielkiej Brytanii osobom ubogim energetycznie pomaga cała spora gałąź organizacji pozarządowych. Jedna z większych organizacji – National Energy Action – istnieje od ponad 30 lat.

15 lutego NEA organizuje Dzień Świadomości Ubóstwa Energetycznego. Jak nazwa wskazuje, jest to okazja do nagłaśniania problemu niedogrzanych domów, który i tak jest tam już – w porównaniu do naszej sytuacji – dość dobrze znany i obecny w świadomości ludzi.

Poniżej przykład działań, jakie podejmują organizacje zwalczające ubóstwo energetyczne w Wielkiej Brytanii.

  • biorą aktywny udział w regulacji rynku energii
  • doradzają ludziom w kwestii wyboru najbardziej ekonomicznych źródeł ciepła
  • pomagają uzyskać dofinansowania na modernizację budynku
  • edukują ludzi – ale nie jak zdarta płyta powtarzając „smog jest zły, smog jest zły” – uczą oszczędzać energię i wybierać najkorzystniejsze taryfy
  • pomagają w uzyskiwaniu dopłat do rachunków osobom o najniższych dochodach

U nas organizacji o takim profilu działalności, zorientowanych na pomoc ludziom w ubóstwie energetycznym – nie ma. Część spraw dopiero szczątkowo raczkuje w postaci np. gminnego doradztwa energetycznego.

Kiedy ktokolwiek u nas zacznie mówić, ile osób umiera zimą przez niedogrzanie domów?

Miejscy aktywiści?

Oszołomstwo, dla którego albo jesteś w ich okopie – albo jesteś wrogiem do zniszczenia. Zazwyczaj ślepo zieloni, więc nie myśli, że twoje zdrowie albo życie jest dobrą wymówką dla czynienia wyłomów w zielonej linii ideologicznej. Tak, pewnie uogólniam, ale doświadczenia z tym sortem ludzi mam tak negatywne jak tylko się da.

Nie mam pojęcia, dlaczego normalni ludzie nie „działaczują”?

Politycy?

Tu jeszcze gorzej niż powyżej.

Wrażliwość społeczna to cecha zazwyczaj przypisywana lewicy. Ale przecież nie można przejmować się biedakami bardziej niż klimatem i powietrzem. Nie przypominam sobie, żeby ktoś gdzieś zabierał głos w sprawach uchwał antysmogowych poruszając stronę socjalną i kosztową forsowanych rozwiązań. W sejmikach przy głosowaniu takich uchwał raczej jest jednomyślność, bo kto by miał „ale” do uchwały, ten przecież popierałby smog…

Skoro są nakazy i zakazy to może jacyś wolnościowcy będą zainteresowani? Nic z tego. Palenie wunglem? Smog? To ekologia, od ekologii jest lewica, do widzenia. Czasem wrzucą śmieszne obrazki o tym jak to Niemcy spalają więcej węgla albo że zarząd Greenpeace Polen jest niemieckojęzyczny – i to by było na tyle.

Branża grzewcza?

Społeczna odpowiedzialność biznesu w tej branży to jest dno i metr mułu. Jedynymi, którzy czasem zabiorą głos podnosząc problem kosztów ogrzewania, są sprzedawcy węgla, a dokładniej Izba Gospodarcza Sprzedawców Polskiego Węgla.

Z opublikowanych pod koniec stycznia 2019 wyników badania widać, że problem ubóstwa energetycznego w Polsce pogłębia się – po cichu i bez czyjegokolwiek zainteresowania.

http://polski-wegiel.pl/ubostwo-energetyczne-na-krzywej-wzrostowej/

Oczywiście nie wychodzi to poza branżowe portale lub jest odpowiednio negatywnie przedstawiane przez główny prozielony nurt mediów. Przecież jak ktoś sprzedaje węgiel to w 100% zależy mu wyłącznie na sprzedaży węgla. Jeśli sprzedaje piece czy kominki na drewno – dokładnie tak samo, interes branży. Ale jak handluje gazem, fotowoltaiką – to taki jest krystalicznie czysty altruista, jego trzeba promować.

O negatywnych skutkach spalania drewna i węgla nadają wszyscy na okrągło. Nikt nie dostrzega, że te paliwa zapobiegają ubóstwu energetycznemu – a więc bez żadnej przesady ratują zdrowie i życie. Dzięki nim ludzie nie przymarzają lub przymarzają mniej niż gdyby musieli ogrzewać się droższymi sposobami.

My sami?

Może czas ruszyć zadki i zacząć bronić swoich praw? Nikt za nas tego nie zrobi sam z siebie. Ale jeśli się ruszymy, to i wszyscy powyżej wspomniani będą musieli się z nami liczyć.

Widać, że z roku na rok coraz więcej ludzi działa w swojej okolicy. I świetnie. Choć mam nadzieję, że aktywnych będzie stale przybywać.

Demokracja tak działa, że liczy się ilość. Władze tańczą tak, jak zagra im większość – większość aktywnych, a nie większość żyjących na danym terenie, którym jednak w głowach tylko jeść, pić, spać… To dlatego kilka tysięcy aktywnych obywateli potrafi układać życie setek tysięcy tak jak im będzie wygodnie – bo te setki tysięcy są nieobecne tam, gdzie się decyzje podejmuje.

Gdybyśmy mieli ~10 tysięcy szabel na zawołanie, jak zieloni przy byle petycji, sytuacja wyglądałaby zgoła inaczej. Wiem, że tego się nie zdobywa w rok czy dwa, ale żeby ta kula śniegowa rosła, to każdy indywidualnie musi być na sprawę wyczulony. Bo ja sobie mogę gardłować, jak np. tutaj, pod koniec lata przy temacie norm jakości węgla – i co z tego, kiedy prawie nikogo poza mną sprawa nie rusza.


Ilustracja do wpisu: Fiona In Eden, Flickr

13 thoughts on “Ludzie umierają w zimnych domach – i co z tego?

  1. Jack

    Wg analiz brytyjskich naukowców zwiększona liczba zgonów w Anglii i Walii w okresie zimowym wynosi ponad 34 000. Excess Winter Mortality (EWM) wynosi tam 20% więcej niż w miesiącach niezimowych. Wg wyników badań brytyjskich naukowców przyczyną zwiększonej liczby zgonów w okresie zimowym są niska temperatura i infekcje. Dokładny raport w linku poniżej.

    https://www.ons.gov.uk/peoplepopulationandcommunity/birthsdeathsandmarriages/deaths/bulletins/excesswintermortalityinenglandandwales/2016to2017provisionaland2015to2016final

    W Polsce jest podobnie. U nas także w miesiącach zimowych wzrost zgonów o około 15%-20% jest spowodowany niskimi temperaturami i infekcjami. Ponadto przy analizie wzrostu zgonów trzeba wziąć pod uwagę to, że w Polsce ponad 70% Polaków mieszka poza dużymi miastami i ma trudniejszy dostęp do placówek służby zdrowia niż w WB, liczba lekarzy przypadająca na jednego mieszkańca jest w Polsce niższa niż w Wielkiej Brytanii, niemal 70%-80% spośród 20 mln Polaków mieszka w starych i nieocieplonych domach jednorodzinnych oraz niskie dochody uniemożliwiają mieszkańcom zakup opału na zimę. Warto przy tym pamiętać, że u osób starszych zjawisko hipotermii występuje już w temperaturze +10 stopni Celsjusza.

    Odpowiedz
  2. misiek

    Jedna myśl, kto to wszystko finansuje? Tak samo jak te lewackie partyjki Nowoczesni, Biedroń, Pali koty co chwile nowa partia ekologiczna, kto to sponsoruje, skąd oni maja kase na to i ani jednej partii prawicowej w tym czasie.
    Bardzo źle żyje się w głupim społeczeństwie bo głupota innych uderza we mnie, moja ciotka, która pali węglem w domu spala tego węgla 8 ton rocznie ostatnio mówi do mnie, że przez ten smog nie może wyjść z domu, no i co ja mogę ciotce odpowiedzieć przecież nie powiem jej, że jest głupia baba i niech się nie wypowiada na temat, na który nie ma pojęcia.

    Odpowiedz
    1. Krzysiek

      To proste.
      Kopalnie generują straty, więc szeroko rozumiane udziały w tychże przedsiębiorstwach nie przynoszą zysków.
      Co generuje zyski? Spólki gazownicze i petrochemiczne, zakłady kotlarskie, które szczególnie teraz tak drastycznie podniosły ceny swoich wyrobów jak nigdy dotąd.
      Tak na marginesie ciekawy jestem ilu z udziałowców lub właścicieli wyżej wymienionych gałęzi przemysłu aktywnie dzaiała w organizacjach ekologicznych na rzecz walki ze smogiem?

      I jeszcze jedna kwestia. Uzależnianie się od surowców kopalnych, którymi Polska nie dysponuje lub dysponuje w niewielkiej ilości jest moim zdaniem działaniem na szkodę państwa i poważym zagrożeniem jego suwerenności.

      Odpowiedz
  3. yeti

    Znajomek, człowek zamożny,właściciel firmy, właśnie wymienił 200m paneli w swoim domu. Stare panele podwiózł pod zakład z zaleceniem użycia ich do ogrzewania warsztatu. Po co płacić za węgiel. I tu nie ma ubóstwa energetycznego, jest zwykłe sknerstwo. Tłumaczenie nic nie da, pracownicy mogą nie palić i robić w zimnie. Ech,daleka droga przed nami…

    Odpowiedz
  4. Mirek

    Każdy wydaje swoje pieniądze jak chce i lubi, dlaczego ktoś ma akurat kupić pompe ciepła a nie wakacje na Majorce? To konkurencja i tanie ekologiczne, konkurencyjne paliwa powinny wyprzeć paliwa gorsze i trudniejsze a nie głupie zakazy i nakazy. Skoro trzeba komuś coś kazać to znaczy, że jest to nieopłacalne.
    Gdyby prąd był tani to ja pierwszy bym prądem ogrzewał i nikt by mnie nie musiał zmuszać ustawami z samej wygody. Ale skoro mnie nie stać to i tak żadna ustawa mnie nie zmusi do używania drogiego ogrzewania.

    Odpowiedz
  5. DarGrze

    No ale jaka konkluzja z tego tekstu? Wracamy do kopcenia i trucia? Jeśli tak, to sory, nie tędy droga. Słaby ten tekst.

    Odpowiedz
    1. Wojciech Treter Autor wpisu

      Sam sobie to od czapy dopowiadasz.
      Cały ten portal mówi o tym, że kopcenie jest nieekonomiczne, pokazuje jak z niego wyleźć i ogrzewać ekonomicznie i czysto.
      Rozwiązanie technicznie nie jest tajemnicą: tanie i czyste ciepło jest potrzebne. Najłatwiej o to z drewna i węgla.
      A ten tekst był o tym, że nikogo to nie obchodzi.

      Odpowiedz
      1. Krzysiek

        Dokładnie o to chodzi. Może „nikogo to nie obchodzi” to zbyt szerokie określenie, ale przynajmniej tych osób z kręgu alarmów smogowych i innych organizacji pseudo zielonych.
        Szanowni Pastwo pseudoekolodzy doprowadziliście do powstania wielu uchwał antysmogowych. I co z tego wynika? NIC dosłownie nic. KOgo stać już dawno zrezygnował z szuflowania węgla do pieca czy kotła. A kogo nie stać nigdy tego nie uczyni i żadne kary i groźby niczego nie zmienią w tej kwesti. Co zrobią gminy z tymi rodzinami, które nie wymienią kotłów lub nie zmienią sposobu ogrzewania nieruchomości. Tak wiem wiem są sankcje> i co z tego z czego zapłacą, co zrobicie wyniesiecie stare kotły i piece z domów i mieszkań a może zlicytujecie nieruchomości na poczet niezapłaconych grzywien. No jasne zorganizujecie kolejny happening.
        Jeśli tak ważne jest dla Was jak dla mnie czyste powietrze to przelejcie te wasze działania w edukację społeczeństwa jak palić żeby nie kopcić i nie truć w takim stpniu jak teraz to robią a robią nie bo chcą tylko nie wiedzą jak palić inaczej bo nikt im tego nigdy nie powiedział.

      2. Wojciech Treter Autor wpisu

        Ja ich pomijam. Celowo piszę o wszystkich innych, którzy mają te tematy w poważaniu.
        To jest naturalne, że zieloni robią swoje. Ja ich nawet szanuję, że potrafią być skuteczni. Natomiast wnerwia mnie bierność całej reszty. Palcem w bucie nie ruszą. Wrzucą śmieszny obrazek o Niemcach w zarządzie zielonych. Tyle, koniec. Takich bym psami szczuł. TO PRZEZ BIERNOŚĆ WIĘKSZOŚCI POWSTAJĄ GŁUPIE UCHWAŁY I ZAKAZY! Bo gdyby ta większość ruszyła palcem w bucie, to by zielonych czapkami nakryli.

  6. Samsu

    Witam serdecznie.
    … Ilu Polaków umiera z powodu niedogrzania mieszkań? Nie wiadomo, nikogo to nie interesuje. Kiedy krzywda się dzieje robakom i zwierzynie leśnej – nie brakuje obrońców. Zwykły człowiek nie może znikąd liczyć na podobne zrozumienie a sam nie potrafi dochodzić swoich praw. Więc nie tylko nie dzieje mu się lepiej, ale jeszcze dokłada mu się ciężarów. W ramach tzw. walki ze smogiem staje się kozłem ofiarnym, “trucicielem”, obrywając za lata zaniedbań państwa polskiego oraz indolencję branży kotlarskiej. …
    No i co z tego wszystkiego – o czym tu właściwie jest mowa – od czasu PKWN-u nic innego nie robicie jak tylko ustanawiają prawa — po to by je łamać.
    Dla nich nie ma żadnej normy prawnej i te niby „ Czyste Powietrze „ jest tego tu najlepszym przykładem – mało tego, że ustalili sobie prawo, które działa wstecz – wobec tych co zgodnie z prawem dostali pozwolenia na zainstalowanie i użytkowanie kotłów zasypowych jak i podajnikowych acz tu jest mały wyjątek, to do tego jeszcze w ramach tej normy znowu złamali ostatnio wprowadzone przez siebie prawo związane z : Ministerstwo załatało normy emisji dla nowych kotłów węglowych.
    Ciekawe co teraz se zrobią ci co zgodnie z obowiązującym prawem zakupili i używają kotły na“biomasę niedrzewną” i “podgrzewaczy ciepłej wody użytkowej” – i się jeszcze zastanawiam kiedy jakąś znowu ustawą usankcjonujecie to bezprawie, że każdy ma być szczęśliwy i bogaty a jak nie to przepadek mienia i pod most. Jak by ktoś udawał, że nie pamięta — przypominam, że już mamy za sobą ten szał na kotły olejowe, którym tak wyśrubowali ceny paliwa, że trzeba było z tych kotłów zrezygnować jak i te ekologiczne na zużyty olej silnikowy — też do obrotu zostały wprowadzone zgodnie z normami.
    Może jeszcze do tego wszystkiego – właśnie zgodnie z tymi ich normami – powinniśmy zacząć się mordować na wzajem, bo po tym co się dzieje dookoła i widać na forach, to już nie wiele nam brakuje – tak źle i tak nie dobrze.
    … Co rusz skądś słychać o pomyśle wymuszenia na ludziach przyłączania się do sieci gazowej i ciepłowniczej. Na sztandary walki ze smogiem wciągnięto gaz – bo przecież “czysto się spala”. …
    No i z czegoś trzeba finansować programy zbrojeniowe a gaz mamy ze wschodu i nigdy nie wiadomo co tymi rurociągami przysłać nam mogą – tak jak z węglem od separatystów – Ameryka larum podniosła a u nas nikt o tym nie wiedział – nie wyłączając celników i pograniczników z tego. Do tego mamy swojego gazu dosyć ale trzeba by było się do niego dowiercić. Pamiętam „donalda” jak się chełpił łubkowym tak jak by nie można było biogazu produkować. O kopalniach metanowych wiele słyszałem ale nic o tym, by ten gaz był w jakiś sposób zagospodarowany. To samo klimatyzacji dotyczy – są potężne kompleksy, które do atmosfery emitują ogromne ilości ciepła ale w nich nawet nie używa się go dla potrzeb własnych.
    … Zapewne ten pomysł łamie niejedno prawo i wolność człowieka – i co z tego? Przecież to w słusznej sprawie, to wolno! Zwykły człowiek nie pójdzie z tym do Trybunału Konstytucyjnego, bo nie wie jak to się robi, nie wie czy aby na pewno tam iść powinien i co by w ogóle miał tam powiedzieć, bo na prawie się nie zna. …
    My to znamy – po potopie szwedzkim nie jedną okupację śmy tu mieli. Z tym trybunałem to już przesada w „konstytucyji” jest zapis na to, którym to się zaczyna i na który to się kończy a że „konstytuta” jak nic w ponad tysiąca egzemplarzach wydana więc wszystko co w niej to prawda wszechmocna, z tych też względów już nawet w Strasburg gadać z nami nie chcą – wszak Polska kraj wolny a nie zniewolony przez sowieto-komunę.
    … Oszołomstwo, dla którego albo jesteś w ich okopie – albo jesteś wrogiem do zniszczenia. …
    No i bardzo dobrze – jest kogo lać i lać go trzeba – tak jak Józef Piłsudski – uczył „ lać k***ów hamów i tyle.
    … Nie mam pojęcia, dlaczego normalni ludzie nie “działaczują”? …
    A to nie prawda – ja robię co mogę i nie wiem jak Ty Kolego ale ja normalny jestem.
    … Może czas ruszyć zadki i zacząć bronić swoich praw? Nikt za nas tego nie zrobi sam z siebie. Ale jeśli się ruszymy, to i wszyscy powyżej wspomniani będą musieli się z nami liczyć. …
    A w którym roku bój o czyste spalanie się rozpoczął – Last Rico i Ty Drogi Kolego oraz inni – jak tak patrzę po forach po równi pochyłej wciąż w dół się staczamy – nie mogę pojąć dla czego.

    Może byłbyś w stanie zrobić jakieś proste opracowanie do modyfikacji dolniaków – tak by można było świerzakowi, który chce swoje spalanie poprawić – zapodać i na forach nie musieli by go po brzytwie spuszczać. Jakiś prosty palnik – do spalenia dymu w zupełności wystarczy do tego instrukcja obsługi mała i z czasem sam zacznie budować by sadzę dopalać. Spalanie w górniakach jest opanowane – tu już nie ma co dodawać ale z DS-ami problemy są na okrągło.

    … Widać, że z roku na rok coraz więcej ludzi działa w swojej okolicy. I świetnie. Choć mam nadzieję, że aktywnych będzie stale przybywać. …
    No ja to jakoś inaczej postrzegam ale mimo to, to dla mnie też radosna wiadomość.
    … To dlatego kilka tysięcy aktywnych obywateli potrafi układać życie setek tysięcy tak jak im będzie wygodnie – bo te setki tysięcy są nieobecne tam, gdzie się decyzje podejmuje. …
    Bo to się pajdokracją nazywa do tego ta „konstytuta” i te ich ciągle zmieniające się coraz to nowe powstające prawa – tak się już za prawowali, że już prawo przeciwko prawu zaczyna stanowić i na cholerę nam jakiś trybunał, który to głęboko w 3D ma oraz to właśnie oni w są w pierwszej tego bezprawia linii – od niego płynie ten terror – to jest tak jak z rybą.
    … Gdybyśmy mieli ~10 tysięcy szabel na zawołanie, jak zieloni przy byle petycji, sytuacja wyglądałaby zgoła inaczej. …
    No ja co mogę robię – sam więcej nie dom rady ale może już nie 10000 a 9999, no chyba że w obu rękach dzierżyć będę, to będzie 9998 szabel trzeba.
    … Wiem, że tego się nie zdobywa w rok czy dwa, ale żeby ta kula śniegowa rosła, to każdy indywidualnie musi być na sprawę wyczulony. …
    Aj tam jest Straż Miejska, Policja, Kościoły, Prosmogi i cała tej bandy reszta – jest w kogo uderzyć i jest z kim na wroga ruszyć tylko nie ma jak im powiedzieć – bo udają, że nie wiedzą o tym i zamiast palcem pokazywać i uczyć o czystym spalaniu, to ta sowieto-komuna zabezpiecza sobie tylko wpływy na swoje programy zbrojeniowe. U mnie dwa razy byli z urzędu i raz wolentariuszka – ani oni ani ona – ni w ząb o czystym spalaniu ale o gazie tako oraz reszcie tego badziewia z tym związanego, to jak nam się bronić skoro wszystko na wschód i na zachód pchają. Nawet „ don mater” ta od placy, mafia mieszkaniowa list mi przysłała w sprawie wodociągów i ci z urzędu broszurki do skrzynki na listy wrzucali w których ani słowa o czystym spalaniu.
    Podobno obywatel ma prawo, więc z Prosmogami bijmy się o nasze prawa ale zgodnie z prawem – jako że równość prawem mamy zagwarantowaną.
    … Bo ja sobie mogę gardłować, jak np. tutaj, pod koniec lata przy temacie norm jakości węgla – i co z tego, kiedy prawie nikogo poza mną sprawa nie rusza. …
    O tym węglu od separatystów to Kolego chyba nie słyszałeś, bo jak norm na węgiel zacząłem szukać, to przy okazji odkryłem ileż to umową między narodową węgla przez Kliningrad już zostało ściągnięte i ile jeszcze musi być dowiezione – więc z tymi separatystami, to Amerykanie władowali się w przez siebie zaminowany teren.
    … @Krzysiek – A kogo nie stać nigdy tego nie uczyni i żadne kary i groźby niczego nie zmienią w tej kwesti. Co zrobią gminy z tymi rodzinami, które nie wymienią kotłów lub nie zmienią sposobu ogrzewania nieruchomości. Tak wiem wiem są sankcje> i co z tego z czego zapłacą, co zrobicie wyniesiecie stare kotły i piece z domów i mieszkań a może zlicytujecie nieruchomości na poczet niezapłaconych grzywien. …
    To mi się strasznie podoba, bo właśnie im o tu chodzi. Nas już nie ma czego okraść i czego sprywatyzować, więc od nowa zacząć muszą nacjonalizować a że prawa se ustalili takie więc i ten terror i rozbój też będzie zgodny z tym ich prawem – zwłaszcza, że koryto jest jedno, więc ni jak inaczej nie będzie.
    … Jeśli tak ważne jest dla Was jak dla mnie czyste powietrze to przelejcie te wasze działania w edukację społeczeństwa jak palić żeby nie kopcić i nie truć w takim stopniu jak teraz to robią a robią nie bo chcą tylko nie wiedzą jak palić inaczej bo nikt im tego nigdy nie powiedział….
    To też jest piękne – weźmy się i zróbcie – ja w ten czas mając dwa palce wole jednym se będę dłubał a drugim pokazywał – no i jak już będzie wszystko gotowe – to po równo będziemy się dzielić – to dla mnie – to dla mnie a że dla ciebie nic z tego nie zostało – widać po tym, że zaś musisz się robotą zająć.

    Reasumując : działajmy razem na rzecz czystego spalania tylko tu żadnego programu nie mamy albo każdy z osobna wedle swych możliwości a jak nie to nas jak szczury do jednego wora zbiorą i jednego ślepego po między nas wrzucą i będziemy zaś mieli – „Teraz Polska” tak jak za „Solidarności” było czasów. W tym miejscu uprzedzam, że pamiętam te czasy jak ruszyło programy edukacyjne o paleniu od góry w górniakach – co nie którzy w tej euforii szale nawet w dolniakach zaczęli tego próbować i nie było tu wyjątku wszyscy razem do boju ruszyli – to co po tym się działo i co z tego wyszło o tym nie będę pisał, bo już tego na zbyt wiele mamy dowodów z dnia dzisiejszego. Nadto wnioski z lekcji każdy sam swoje winien wyciągnąć – wszak nie wiadomo już nawet kto w Polsce jest Polakiem. Dosyć gadania – czas zadania rozdzielać – w przódy wywalić śmieci z pod dywanu, po tym zadbać o to co mamy – karać tych co dziś jeszcze czelność mają twierdzić, że zielonego pojęcia o czystym spalaniu nie mają – kopcą celowo prosmogi i to nie wina ich kotłów a tylko ich działanie w z góry powziętym zamiarze – troli na forach bez pardonu i skrupułów oraz bez względnie rozwalać – to tylko tak tytułem wstępu ode mnie.
    A – jeszcze ten na środku stojący krzyż najwyższy biorę w posiadanie swoje, więc ręce precz od niego – słów Wiesława z tym związanych cytować nie będę, bo nie ucinać trzeba ale wyrywać – ot takie czasy i tyle. Samsu pozdrawia serdecznie.

    Odpowiedz
  7. Maciek

    Lewica generalnie ma klapki na oczach i widzi tylko co chce ale wolnorynkowcy, tu sie nie zgodze. Gdyby autor tekstu aktywnie ich zainteresowal tematem gwarantuje, ze by zaczeli sprawe naglasniac, chociazby taka Konfederacja, ktora jest poza wplywem propagandy eko i czesto wzmiankuje o niezaleznosci energetycznej Polski, paleniu weglem i drewnem, prywatyzacji kopaln, itp. U nich poprostu brakuje znawcow tematu ale gdyby tacy sie znalezli to gwarantuje, ze by zadzialali, bo to ludzie z otwartymi umyslami.

    Odpowiedz
    1. Wojciech Treter Autor wpisu

      W 2017 gdy trwały konsultacje w sprawie uchwał antysmogowych na Dolnym Śląsku, znajomy (wtedy członek lokalnej Konfederacji czy jak się wtedy ta partia zwała) próbował temat sprzedać na jakimś ich spotkaniu. Reakcja była w stylu „węgiel, smog? paaanie, daj pan spokój, to jest temat lewicowy!”. Wtedy jedynie raz widziałem w lokalnej gazecie jakąś ich wypowiedź na temat tych konsultacji i to było na zasadzie „chcą czegoś zakazywać więc z zasady jesteśmy przeciw chociaż totalnie nie mamy pojęcia o co w tym chodzi ani nam się nie chce angażować”.
      Poza tym kojarzę posła Janusza Kowalskiego (chyba od Ziobry) co intensywnie gardłuje w obronie węgla – ale tylko w energetyce. Na domowe ogrzewanie jest ślepy. I to jest generalnie norma. Niewielu się jeszcze głośno opowiada za węglem w energetyce – a zupełnie nikt nie porusza tematu ogrzewania domów.

      Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *