W końcu jakieś przedsięwzięcie dotyczące ogrzewania, którego tematem przewodnim nie jest żaden zakaz, ale edukacja w kwestii możliwości czystszego i tańszego ogrzewania węglem i drewnem. Oto akcja "EkoLOGICZNA gmina. Ogrzewamy z głową", której organizatorem jest Polska Izba Ekologii. W materiałach informacyjnych wykorzystano fragmenty naszych artykułów (do czego zawsze zachęcamy) oraz znalazła się wzmianka o możliwości rozpalania w kotłach od góry.
Słusznie zauważają organizatorzy, że węgla i drewna w skali całego kraju się nie pozbędziemy przez najbliższe dekady (jeśli w ogóle), dlatego trzeba nauczyć się używać tych paliw w sposób jak najkorzystniejszy. Jakiś wpływ na tak trzeźwe spojrzenie ma zapewne fakt, że w Polskiej Izbie Ekologii sporo jest firm związanych z kotlarstwem.
Akcja skierowana jest do gmin. Zgłoszenie do programu wiąże się z wypełnieniem ankiety dotyczącej ogólnej "ekologiczności" gminnej polityki oraz spraw grzewczo-smogowych. Po zatwierdzeniu przez Komisję Ekspertów, gmina otrzymuje prawo do posługiwania się logo "EkoLOGICZNA gmina" oraz projekt gotowej do druku gazetki (załączony poniżej).
Pobierz gazetkę "Czyste i tanie ogrzewanie"
W publikacji poruszone są najważniejsze kwestie związane z ogrzewaniem węglem i drewnem.
- pozorna oszczędność i rzadko nagłaśniane fatalne skutki palenia odpadów, m.in. tworzyw sztucznych: choroby dróg oddechowych, przyspieszone niszczenie kotła i komina
- opisane są różne rodzaje paliw wraz z przybliżonym kosztem ciepła z każdego z nich oraz atrakcjami, jakie wiążą się z ich stosowaniem, a niuanse różnych rodzajów paliw i kotłów zostały przedstawione w wywiadzie z dr inż. Katarzyną Matuszek z IChPW Zabrze
- w kilku punktach spisane zostały najważniejsze zasady obsługi i utrzymania domowej kotłowni
- podkreślona jest diametralna różnica w efektywności kotłów zasypowych i podajnikowych
- jest informacja o możliwych dotacjach do wymiany starego kotła (choć to mocno się różni zależnie od województwa i trzeba dowiadywać się we właściwym WFOŚiGW)
- jest przegląd rodzajów kotłow zasypowych
Generalnie poziom merytoryczny gazetki jest naprawdę niezły, a całość jest przeważnie napisana w sposób zrozumiały dla cywili.
Jeśli już czegoś się czepić, to:
- można było choć w paru zdaniach podkreślić niebezpieczeństwo utraty życia i domu związane z nieczyszczonym kominem, gdy już o samym czyszczeniu było wspomniane
- w wywiadzie z panią doktor znajdują się takie obcojęzyczne zwroty jak przeciwprądowa organizacja procesu spalania, a można było po polsku napisać, że powodem kopcenia jest wrzucanie świeżego węgla na żar - czytelnikowi to wystarczy.
- również w w/w wywiadzie nie zabrakło jakże eleganckiego lokowania bezdymnego paliwa...
- przegląd rodzajów kotłów zasypowych powinien w jakiś sposób pokazywać różnicę w konstrukcji choćby między kotłami górnego a dolnego spalania, bo to nie jest oczywiste, a na dodatek pełno jest kotłów górno-dolnych, które łatwo pomylić z kotłami dolnego spalania.
Choć sugerowanie, że kotły górnego spalania stały się ostatnio mniej uciążliwe czy nowoczesne i podawanie sprawności z broszurek reklamowych to żadna wartościowa informacja, to jednak duży plus, że wspomniano w ogóle o kotłach dolnego spalania (jaka szkoda że nasz przemysł kotlarski prawie ich nie produkuje 🙂 ). - lobby od pomp ciepła może czuć się zawiedzione, bo o prądze napisano w zasadzie tyle, że jest drogi, zupełnie pomijając pompy ciepła, które zużywają prąd do podkradania ciepła z otoczenia, co kosztowo wygląda o wiele lepiej niż grzanie prądem wprost
Nie zmienia to faktu, że przedsięwzięcie jest godne uznania. Dobrze, że jest w końcu jakaś akcja w świecie offline o ogólnokrajowym zasięgu, która pomaga podnieść kulturę techniczą ogrzewania w Polsce. Użytecznej wiedzy można by zawrzeć w takiej publikacji znacznie więcej, ale rozmiarowo podpadałoby to już pod książkę.
Szkoda tylko, że wiadomości o niej można znaleźć prawie wyłącznie na portalach o energetyce i górnictwie. Z wiadomości tych wynika, że jak dotąd do programu przystąpiły m.in. Rzeszów, Nowy Targ, Olkusz i Trzebinia oraz Dąbrowa Górnicza.