Kujawsko-pomorskie chce odroczyć wymianę starych kotłów aż o 6 lat

Aż do 2030 roku chce przesunąć terminy wymiany kotłów i kominków zarząd województwa kujawsko-pomorskiego. Pierwszy termin, dotyczący kotłów bezklasowych, miał według obecnej uchwały przypadać 1. stycznia 2024.

Co z tego ostatecznie wyjdzie? Przekonamy się w listopadzie lub grudniu gdy uchwała przejdzie przez sejmik. Projekt zmiany uchwały został poddany pod konsultacje społeczne do 27. października. Inicjatywa zmian wychodzi zarówno od mieszkańców jak i od władz gmin i miast – widzą, że dotrzymanie terminów jest nierealne a nie mają środków, by cokolwiek z tym zrobić. Tymczasem na wiosnę 2024 planowane są wybory samorządowe.

Polski Alarm Smogowy już bije na trwogę po mainstreamie, ale zdecyduje i tak wola polityczna w sejmiku, na którą desant z centrali PAS może mieć znikomy wpływ jeśli nie mają silnych struktur i wyrobionego posłuchu na miejscu. Choć gdyby temat udało się im nagrzać ogólnokrajowo i podczepić pod wybory centralne – jak to właśnie próbuje robić ich oficer prasowy na onecie – to te sześć lat może jeszcze mocno stopnieć.

Kujawsko-pomorskie łamie tabu

Nad Brdą dzieją się rzeczy bez precedensu. Ni z tego ni z owego we wrześniu marszałek województwa kujawsko-pomorskiego przyznał w mediach, że:

– Uchwała jest w pewnym sensie martwa – ocenił marszałek Piotr Całbecki – Nie ma narzędzi egzekucyjnych. (…)

Całbecki tłumaczył, że mając wiedzę, iż jest to martwe prawo Zarząd Województwa nie planował nic zmieniać.

Odważna deklaracja. Nie byle kto, bo sam marszałek, mówi, że:

  • uchwała antysmogowa nie działa – niebywała szczerość jak na marszałka; w Małopolsce tak by mógł powiedzieć najwyżej pojedynczy gnuśny wójt i zaraz by go do pionu ustawiło marszałkostwo.
  • w związku z tym, że nie działa, to tak planowali to zostawić. Super. Znaczy że ogólnie temat smogu nie jest tam zbyt ważny a do tego szacunek do prawa typowo polski.

W tym samym artykule jest ciekawa informacja o postępie wymiany kotłów: jakoby na poziomie poniżej 30%.

– Mamy informację, ze mieszkańcy, którzy są zobowiązani do wymiany kotłów zrobili to w 20-30% – mówił na konferencji prasowej przewodniczący klubu [PiS w sejmiku woj. – WT] Michał Krzemkowski.

Rzecz niebywała, która do tej pory nie wydarzyła się w żadnym innym województwie. Nawet kryzys energetyczny spowodowany agresją kacapii na Ukrainę nie spowodował znaczących zmian w uchwałach a jeśli już to z trudem, pod ostrzałem medialnym Polskiego Alarmu Smogowego, odraczano terminy o rok-dwa lata.

Kujawsko-pomorskie nie tylko odracza, nie tylko o rekordowy jak dotąd czas, ale w dodatku głośno mówi to, co znający temat wiedzieli, ale woleli nie mówić. W każdym województwie, gdzie terminy wymiany kotłów minęły, urzędnicy są świadomi, że nie wszyscy wymienili kotły. A nawet że jest to grupa dość liczna. Kto wie, czy nie bliska większości. Tyle że nikt nie ma pomysłu, co z tym zrobić:

  • Dać dopłaty? Miasta/województwa nie mają z czego. Dostępnych źródeł finansowania też jest niewiele. Program Czyste powietrze oferuje atrakcyjne dopłaty tylko osobom na skraju ubóstwa. Reszta (już od dochodów niedaleko od pensji minimalnej) może liczyć na ok. 50% dopłaty jak nie mniej.
  • Kontrolować i mandatować? Jeśli problemem jest brak pieniędzy na wymianę kotła, nic to nie pomoże a tylko ludzi rozwścieczy.

Jedyne wyjście to przedłużyć terminy wymiany – czy to nieformalnie, poprzez brak kontroli, czy to formalnie: zmieniając uchwały. Dotąd większość województw szła drogą patrzenia przez palce. Zmiany uchwał spowodują, że działacze Polskiego Alarmu Smogowego się zagotują. Wszak przy konstruowaniu uchwał naciskali na terminy jeszcze krótsze i żadne racje techniczne/finansowe do nich nie trafiały. Nie widać, aby przez te lata zaszła u nich jakakolwiek refleksja.

Konsultacje projektu zmian

Początkiem października pojawił się artykuł, w którym wicemarszałek mówi o przesunięciu terminu wymiany kotłów nawet na 2029 rok.

W tym samym tygodniu, 6. października, zarząd województwa kujawsko-pomorskiego poddał pod konsultacje projekt zmiany uchwały antysmogowej, w którym przesuwa terminy wymiany wszystkich kotłów – bezklasowych, 3. i 4. klasy – na 1. stycznia 2030.

Zmiana terminów została uzasadniona następująco:

Nieprzewidziane w momencie przyjmowania ww. uchwały antysmogowej
okoliczności, które powstały po roku 2019, związane najpierw z pandemią, wywołaną
zakażeniami wirusem SARS-CoV-2 w latach 2020-2021, a następnie z trwającą od ponad roku wojną w Ukrainie, w bezpośredni sposób przełożyły się na spowolnienie procesu wymiany źródeł grzewczych na terenie województwa kujawsko-pomorskiego. Analizując szacunkowe dane dotyczące liczby kotłów pozostałych do wymiany w regionie kujawsko-pomorskim należy uznać, że wskazany na ich wymianę okres przewidziany w dotychczasowych przepisach przejściowych jest niemożliwy do realizacji.

Dalej mowa jest, że na zbyt krótkie terminy wymiany narzekali mieszkańcy jak również Konwent Burmistrzów i Konwent Wójtów Gmin Wiejskich Województwa Kujawsko-Pomorskiego.

Tutaj jest dostępny pełny projekt zmian kujawsko-pomorskiej uchwały antysmogowej.

Konsultacje projektu zmian uchwały antysmogowej w województwie kujawsko-pomorskim trwają do 27. października 2023. Uwagi do projektu najłatwiej przesłać mailowo na adres antysmog@kujawsko-pomorskie.pl.

Mówiliśmy że tak będzie

Uchwały antysmogowe przyjęto bez zabezpieczenia odpowiednich środków na ich realizację, na zasadzie „przyciśnie się ludzi i jakoś to będzie”. Dziś już widać, że to kiepsko zadziałało i tempo wymiany jest dużo słabsze od zakładanego.

Niestety poza Krakowem czy Warszawą media generalnie nie sprawdzają, ile faktycznie wymieniono kotłów – szczególnie w województwach, gdzie termin minął a sprawa smogu nie jest medialna: podkarpackim, świętokrzyskim. Co ciekawe, nawet PAS zbytnio nie rozgrzebuje tematu. Za to leci na sygnale tam, gdzie ktoś próbuje odroczyć termin wymiany oficjalnie.

To jest to, o czym trąbiliśmy od samego początku na każdych konsultacjach uchwał antysmogowych, ale nikt nie słuchał lub byliśmy wyklinani jako hejterzy opłacani przez kopalnie lub miłośnicy smrodu i dymu – sabotujący walkę ze smogiem.

Z tego samego powodu promowaliśmy naukę poprawnego palenia jako środek, który przyniesie efekty zanim wymiana dojdzie do skutku. PAS odebrał to jako zagrożenie dla wymiany kotłów, więc wypuścił torpedę w naszą burtę i teraz wymiana kotłów nie doszła w pełni do skutku z powodów głównie finansowych, ale za to skutecznie ubili naukę poprawnego palenia.

Pozostałe terminy wymiany kotłów

Nawet jeśli kujawsko-pomorskie odroczy u siebie wymianę kotłów, wciąż jest aż pięć innych województw, gdzie 1. stycznia 2024 przypada termin wymiany kotłów – przeważnie pierwszy, dot. bezklasowców, ale w woj. śląskim i podkarpackim – już drugi.