W czwartek, 9 października, w trakcie Festiwalu Ekoenergetyki w Opolu, wręczono nagrody Zielonego Feniksa 2014. Jedna z nich - za zasługi we wspieraniu i upowszechnianiu idei ekoenergetyki - przypadła mnie, jako twórcy serwisu CzysteOgrzewanie.pl.
Najważniejszą nagrodą dla mnie jest sam fakt, że dzięki zgromadzonej tu wiedzy i doświadczeniu wielu osób, kolejni użytkownicy domowych kotłowni dowiadują się, jak ogrzewać taniej, wygodniej i czyściej bez żadnych drogich technologii, oszczędzając tym sposobem setki jeśli nie tysiące złotych rocznie (przy okazji przestając truć wszystkich naokoło).
Jednak takie wyróżnienie i odrobina medialnego rozgłosu są nie mniej ważne, bo dzięki temu przekaz dotrze do większej liczby osób, a kiedyś może przebije się do świadomości tych, którzy jedyną szansę na czyste powietrze upartują w utopijnej wizji wpychania każdemu kopcącemu ekologicznego ogrzewania gazem lub prądem, z jednoczesnym uwiązaniem go na gminnym zasiłku.
Cała sytuacja to zasługa dra inż. Roberta Piątka z Fundacji Zielony Feniks, który natrafił na tę stronę, postanowił zgłosić moją kandydaturę do Nagrody, a Kapituła uznała, że ta inicjatywa jest na plus dla środowiska, mimo że dotyczy węgla. Zaskoczyło mnie to pozytywnie, bo tej pory kontakty z wszelkimi okołozielonymi organizacjami były żadne lub chłodne - po słowie węgiel nikt już dalej nie słucha, choćby rzecz w całości miała sens. Jak widać są zieloni i zieloni.
Przy tej okazji ukłony należą się rzeszy pasjonatów i specjalistów z dziedziny ogrzewania, którzy dzielą się swoją wiedzą w Internecie. Bez nich nie byłoby tej strony ani wsparcia na forach dyskusyjnych, a wszyscy tkwilibyśmy nadal w ciemnych wiekach kopcenia.
Równie ważny jest każdy, kto tu wpadł, poczytał i zastosował zebraną tu wiedzę w swojej kotłowni czy też podrzucił informację rodzinie, znajomym lub kopcącemu sąsiadowi. Jeśli wieść się szerzy, to tylko dzięki poczcie pantoflowej - analogowej czy elektroniczej.
Nadchodzi kolejny sezon grzewczy. Gruszek w popiele nie zasypiamy. Będziemy szukać sposobów, by w tak dzielnie prowadzonej przez urzędy walce z dymem, zaczęto w końcu propagować wiedzę o możliwości ekonomicznego, czystego palenia węglem i drewnem w każdym kotle.